Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Wielkie nazwiska w teatrze

2012-08-18, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

U Osterwy zaczęły się próby do pierwszej premiery nowego sezonu. Będzie to „Miki Mister DJ” Mateusza Pakuły. Młody polski dramaturg opowiada o człowieku, jak o ikonie współczesnych czasów. Jednak nie o tym chciałam napisać. Okazuje się bowiem, że reżyserem jest Jan Peszek, tak, tak ten Jan Peszek z krakowskiego Starego Teatru. Ten, który kilka lat temu, w spektaklu o Gombrowiczu, tu na gorzowskiej scenie rozebrał się do rosołu. Poza tym myślę sobie, iż to jest tak znany aktor, że nie ma potrzeby pisać więcej.

Na mnie jednak największe wrażenie zrobiła informacja, że scenografię opracuje Robert Rumas. Ci, co się interesują sztuką współczesną, wiedzą że to wielkie i znaczące nazwisko. Dla tych, co mają trochę słabszą orientację w tej materii powiem, że artysta mieszka w Gdańsku, uprawia sztukę krytyczną, był współzałożycielem bardzo ważnej przed laty Galerii Wyspa.

W świadomości Polaków zaistniał swoją instalacją Termofory X 8. Wówczas to artysta ułożył na Długim targu – czyli największej atrakcji turystycznej miasta nad Motławą – osiem figur Matki Bożej, przykrył je folią wypełnioną woda. Zrobiła się awantura na cały kraj. Oj nie lubimy takich akcji, nie lubimy. Mówię tu w generalności, nie o sobie. Skandal zakończył się tym, że figury zostały „uwolnione” przez bogobojnych przechodniów i zaniesione do pobliskiego kościoła. A Rumasowi usiłowano wytoczyć sprawę z najbardziej dyskusyjnego paragrafu, czyli o tzw. obrazę uczuć religijnych. Na szczęście jakiś przytomny prawnik nie doszukał się znamion przestępstwa. Podobne akcje Rumas przeprowadził w dużych miastach na całym świecie.

Kilka lat temu artysta wziął udział w słynnej wystawie Dialog Loci, która odbyła się na kostrzyńskiej twierdzy. Udział wzięli czołowi polscy i niemieccy artyści, wystawa stała się wydarzeniem artystycznym za Odrą, u nas jakoś mniej o niej pisano. A z naszych lokalności tylko przypomnę, że jedną z najlepszych realizacji wykonał właśnie na tej wystawie Zbyszek Sejwa. Wstawił drzwi w istniejące resztki framug. I sama widziałam, jak niektórzy na tę jego fotoinstalację się nabierali i usiłowali te drzwi otworzyć.

Od lat śledzę karierę Roberta Rumasa i już się cieszę, że ślad jego twórczości znajdzie się w mieście nad Wartą. No i kolejny raz czapki z głów panowie, że dyrektorowi Janowi Tomaszewiczowi udała się trudna sztuka ściągnięcia do miasta nad Wartą takiej klasy twórcy. No i całe szczęście, że Teatr Osterwy jest instytucja marszałkowską, tam przynajmniej nikt nie wycina tego, co się w kulturze sprawdziło.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x