Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2025

Rzucanie kamieniami

2012-09-07, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Już dawno nie pamiętam takiego otwarcia sezonu, jak najbliższy weekend. Można się zastanawiać od czego to zależy. Moim zdaniem od groźby zmian w gorzowskiej kulturze, choć mogę się mylić.
Ale naprawdę rzeczywiście stali bywalcy różnych kulturalnych imprez mogą poczuć zawrót głowy i mieć trudności z wyborem. Bo już dziś o 17.00 do wyboru są dwie wystawy. Jedna z bibliotece wojewódzkiej sumująca plener miejski. Druga w Muzeum Jana Dekerta - niezwykła, bo pokazująca ikony. Cudnej urody święte oblicza prawosławia, choć pisane są ludzką ręką, to jednak pochodzą z innych przestrzeni, co innego znaczą niż katolickie obrazy, inaczej są traktowane. O 18.30 w Lamusie Krzysztof Jurecki zajmie się sztuką najnowszą - sztuką wideo i art.
Już o 19.00 głośny początek sezonu w Gorzowskiej Filharmonii, oczywiście nie za sprawą supergłośno grających muzyków, a za sprawą nagłej a nieoczekiwanej zmiany miejsc. Przy pulpicie dyrygenckim stanie bowiem nie maestro Piotr Borkowski, a dyrektor naczelny Krzysztof Świtalski, także zawodowy dyrygent i to za znacznymi osiągnięciami. A pół godziny później w Jazz Clubie zacznie się koncert bluesowy. Uff, no to by było na ten jeden dzień z grubsza wszystko. Bo jest także muzyka w prywatnych klubach, tak więc oj dzieje się, dzieje.
Także w sobotę trudno będzie złapać oddech na artystycznym szlaku. No bo w Małej Galerii GTF będzie wernisaż Władysławy Nowogórskiej, nestorki gorzowskiej fotografii. Potem w Lamusie z miłośnikami swoich tekstów spotka się gorzowska poetka Beata Patrycja Klary. O tej samej godzinie, czyli o 17.00 w Galerii Sztuki najnowszej zacznie się wernisaż Grzegorza Zygiera połączony z performance Przemysława Kwieka.
Niedziela trochę spokojniejsza, bo tylko koncert familijny w Filharmonii, a w likwidowanym Domu Kultury Małyszyn wystąpi Artur Wanian, znakomity gitarzysta i wokalista, bardzo dobrze znany gorzowskim melomanom. Dodam tylko, że rankiem można się wybrać na dwie piesze wycieczki, na które zapraszają kluby Nasza Chata i Relaks.
Słowem jest z czego wybierać. Jeśli ktoś nie ma zdecydowanych preferencji pozostaje mu sprawdzona metoda - rzucanie kamieniami lub monetami i jak to mówi jeden z literackich szlagworów - Na los szczęścia Baltazarze. Albo się uda, albo i nie. Albo coś trafi w gusta, albo też i nie.
Mnie osobiście bardzo żal, że z przyczyn osobistych nie mogę pójść na koncert inauguracyjny do Filharmonii. Lubię rosyjski romantyzm, zarówno w literaturze, jak i w muzyce. Bardziej niż rodzimą twórczość tego czasu - wyjątek muzyka Chopina. Tym bardziej, że na afiszu koncerty Rachmaninowa i Czajkowskiego. No cóż, bywa.
A tak swoją drogą, interesuje mnie na ile jeszcze wystarczy pary gorzowskim instytucjom i będą w takiej liczbie dublować imprezy? Tak się bowiem składa, że odbiorcy to jedna i ta sama grupa. A głupio otwierać wystawy czy robić pokazy przy pustawych wnętrzach.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x