Znowu dobre wieści z Wilna

2015-02-03, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Kolejna nagroda dla siostry Michaeli Rak, tym razem została Polką Roku w Wilnie, mieście, gdzie niekoniecznie lubi się Polaków.

Wcześniej siostra Michaela odebrała nagrodę św. Krzysztofa za swoją działalność w stolicy Litwy. Teraz została wybrana Polką Roku przez czytelników "Kuriera Wileńskiego". Gratulacje przeogromne, bo siostrze Michaeli udała się niebywała sztuka. W trakcie sześciu lat wybudowała i z powodzeniem prowadzi w Wilnie hospicjum, którego działalność jest oparta na takim samym wzorze, jak hospicjum gorzowskie. Nie ma tu ograniczeń co do wiary, narodowości, pacjenci przebywają za darmo. A przecież na początku nie było łatwo. Litwini, a co za tym idzie, wilniacy, ci współcześni znani są z tego, że niekoniecznie lubią Polaków. Mają ku temu swoje historyczne powody. I nie raz, nie dwa siostra dyrektor słyszała niezbyt miłe słowa pod swoim adresem, bo jest Polką. Ale jak pokazało sześć lat jej działalności, przekonała do siebie nieufnych Litwinów. Bo to już taka wielka osobowość jest, że ujmuje każdego.

Jeszcze raz serdecznie gratuluję...

A teraz o czymś innym. Bo dziś o 18.00 w FG spotkanie Klubu Melomana. Tym razem będzie ciekawie, bo tradycyjnie Marek opowie o muzyce. A zagrają ją dwie muzyczki FG skrzypaczka Agnieszka Wenda i wiolonczelistka Katarzyna Winkiewicz. No i przykre jest to, że mnie nie będzie, ale sprawy rodzinne wywiały mnie z miasta. A szkoda, bo szalenie lubię te wtorkowe spotkania. Choć po prawdzie czasami drażnią mnie pytania słuchaczy, którzy jakby nie słuchali tego, co mówi Marek, albo zaproszeni goście. A i tacy uczestnicy się zdarzają. Znajomi uspokajają, bo na każdym spotkaniu są właśnie tacy dyskutanci, ale po co pytać o coś, o czym dokładnie była mowa. Ale widać tak musi być i koniec. No więc jak nie macie nic innego do roboty, to przyjdźcie do FG. Bo to są fajne spotkania.

No i smutki. Dziś zaczynają się uroczystości pogrzebowe ś.p. księdza prałata Witolda Andrzejewskiego, msza w kościele przy ul. Mieszka I zacznie się o 18.00. Główne uroczystości w środę o 11.00 w katedrze. Na pewno będę, a jak się nie zmieszczę do środka, a pewnie się nie zmieszczą, to będę stała na dworze.