Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2025

Więc chyba jednak dzielnic nie będzie

2016-03-14, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Tak przynajmniej wynika z pewnego wywiadu szeryfa. No i bardzo dobrze. Może by jeszcze dać sobie spokój z tymi konsultacjami, bo to zwykła głupota.

Dla mnie kwestia odstąpienia od dzielnic i powoływania ich rad jest informacją dnia. Znaczy, że szeryf jednak zaczyna liczyć pieniądze i zaczyna dostrzegać, że w mieścince naszej dzielnice to jakaś głupota. A powoływanie społecznych rad tychże to już bzdura kompletna. Bo ani kompetencji żadnych takie ciało nie ma, ani potrzeby zwykłej. Zresztą mieścinka nasza się wyludnia, centrum zwyczajnie pustoszeje, to są problemy rzeczywiste, tym trzeba się zająć i to pilnie, a nie stwarzać jakieś wydumane byty.

Dobrze by też było, żeby skończyć z fikcją pod tytułem konsultacje. Bo to też worek bez dna oraz w pewien sposób przerzucanie kompetencji na ludzi. Ja zaczynam mieć alergię na to określenie. I dzięki takim gorzowskim działaniom słowo to staje się znaczeniowo puste. Tak już bowiem jest, że jeśli się jakichś słów nadużywa albo używa w innym, niż podstawowy kontekst, to one tracą na znaczeniu. Stają się puste.

A teraz z innego kątka. Adam Bałdych, najlepsze polskie skrzypce jazzowe ubiegłego roku, dostał nominację do najbardziej prestiżowej polskiej nagrody muzycznej, czyli Fryderyków.  Trzymam kciuki i już gratuluję, bo to poważna sprawa jest. Chciałbym bardzo, żeby Adam tę nagrodę dostał. Ale tu zawsze jest duża konkurencja, więc nie wiadomo. Ta nominacja jest także potwierdzeniem, że Bałdych to jeden z najlepszych polskich jazzmanów. Jaka szkoda, że spece od marki w mieście, jakoś tego faktu nie umieją wykorzystać. I dalej brną w tę nic nie mówiącą „Przystań”, która już kilka razy została niemalże wyśmiana przez rzeczywistych fachowców od promocji i marketingu. No cóż…

I dalej z kulturalnego kątka będzie. Otóż mamy jakościową zmianę. Chodzi mnie o to, że na najnowszej premierze Osterwy pojawiła się nowa pani dyrektor wydziału kultury. To zmiana przeogromna, bowiem poprzednia szefowa nie miała w zwyczaju chadzać gdziekolwiek, a już na koncerty do FG czy premiery u Osterwy w szczególności. Usłyszałam od dyrekcji nowej, że nie wyobraża ona sobie faktu, iż miałoby jej nie być. To tylko dobrze, bo przecież wydział musi wiedzieć, na co i jak wydawać pieniądze. Zawsze mnie zastanawiało, jak z tym faktem radził sobie wydział za poprzedniej szefowej i do tej pory tego nie wiem. Ludziom kultury w każdym razie miło było, kiedy widzieli nową dyrekcję i to dyrekcję, która wiedziała, po co tu przyszła.

Zobaczymy, jak to dalej będzie, ale myślę, że jeśli nie pani dyrektor osobiści, to jakiś jej człowiek na imprezach kulturalnych obecny będzie.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x