Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Dionizego, Nadziei, Zofii , 15 maja 2025

No i Prezes może być dumny, Michał zagra z Michałem

2018-08-30, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Jakiś czas temu dostałam informację, że Michał Wróblewski próbuje z Michałem Urbaniakiem. Ten pierwszy Michał, to nasz, gorzowski znakomity muzyk, znakomity pianista, ten drugi Michał, to legenda polskiej sceny jazzowej.

Kończy się lato. I co kawałeczek to same dobre lub komiczne informacje dochodzą. Te dobre, to od ludzi kultury. Te komiczne i groteskowe, to od ludzi polityki. A jako że mnie już od dawna polityka nie pociąga, od czasu, kiedy zrozumiałam, że polityka sprowadza się do zasady TKM, przestałam się nią interesować. Ale doniesienia ze świata kultury interesują mnie jak najbardziej i jak najbardziej im sprzyjam oraz kibicuję. A jak już dotyczy naszych, to tym bardziej.

No i właśnie teraz dostałam wspaniałą informację. Michał Wróblewski, znakomity pianista oraz kompozytor zagra razem z Michałem Urbaniakiem w Parku Sowińskiego wspólny koncert. Wydarzenie jest anonsowane na 1 września. Tylko dla porządku domu dodam, że Wróbel – Michał Wróblewski jest pianistą z Gorzowa. Tu skończył Szkołę Muzyczną, byłam zresztą na jego dyplomie. Jak i na kilku konkursach szkolnych, w których brał udział i zawsze wygrywał, choć jego partytury zawsze wyglądały jak kartelusze z psiego gardła wyciągnięte. Zawsze słyszałam, no co się dziwisz, przecież i tak napisałem. Fakt, zawsze napisał. Potem pognało go w świat. I też sukcesy były oraz są.

A Michał Urbaniak, no cóż, to i papirusu nie wystarczy, żeby napisać. Zresztą i sensu żadnego nie ma, aby pisać w złośliwcu. Dość powiedzieć, legenda polskiego saksofonu jazzowego, człowiek, który zagrał z Milesem Davisem, człowiek, o którym spora biblioteka już jest. No i macie oto państwo. Obaj zagrają razem.

Może oddajmy głos organizatorowi koncertu, który o wydarzeniu pisze tak: „Legenda Jazzu Michał Urbaniak z Nowym Muzycznym Odkryciem! RADIOSTATIK to polsko-amerykański zespół neo-soul, stworzony w Nowym Yorku przez Michała Wróblewskiego, polskiego pianistę i producenta. Michał jest również autorem całej muzyki oraz tekstów piosenek. Ich pierwsza sesja nagraniowa odbyła się w 2016 w MSR Studios w Nowym Yorku. Tu zrodził się pierwszy album “Lucid Dream” z gościnnym udziałem TERENCE BLANCHARD. Zespół gra muzykę nagrywaną i miksowaną przez Russella Elevado - wielokrotnego zdobywcę nagród Grammy. Michal Urbaniak - Lider, kompozytor, aranżer, skrzypek, saksofonista; nagrał ponad 60 autorskich albumów, stał się międzynarodową sławą jazzu po zaproszeniu przez Milesa Davisa do zagrania na słynnej płycie „TUTU”. Odkrywca młodych talentów takich, jak: 
Marcus Miller, Kenny Kirkland, Victor Bailey, Bernard Wright. Pomysłodawca UrbanatorDays. Podczas koncertu 1 września Radiostatik zaprezentuje swój materiał z pierwszej płyty a gościnnie wystąpi Michał Urbaniak”.

Proszę państwa oraz ty dziatwo szkolna, której takie wydarzenia nie interesują, no czapki z głów. To coś niebywałego. Podobnie jak projekt Michała, naszego Michała w Nowym Jorku z Terence Blanchardem. To się nie zdarza tak oto jak pstryknięcie palcami. Na takie wydarzenia trzeba sobie zapracować.

Z matecznika tutejszego, za jaki ja mam w sensie jazzu, czyli z Piwnicy z Filarami, wyszło już trochę ciekawych artystów. Wymieniać, też papirus całkiem spory. Kilku z nich, tych dobrych i bardzo dobrych artystów ma tytuły doktorskie, kilku innych nie, ale mają inne osiągnięcia. Każdy z nich mówi, że gdyby nie ta Piwnica, nie Dziekan, to kto wie, co by było. Bo kto pozwalałby im grać, kiedy chcą i jak chcą, pod warunkiem, że nie disco-polo, albo inne disco. Kto by ich wyciągał za rękę – bywało, bywało – do grania z utytułowanymi jazzmanami. Kto by się zachwycał, nawet jak nie szło, bo bywało, że nie szło? No kto w tym mieście? Znam jeszcze ze dwie lub trzy osoby. Ale tak naprawdę ich sukcesy dziś, ich studia nagrań, ich dążenie do sukcesów, ich wiara w siebie, to Prezes. Bo jemu się z reguły chce. Jak słyszy, że coś jest dobre, choćby grane na kapslach czy innych ponoć instrumentach , to do siebie zaprasza. Trochę pomaga, mocno pomaga, trochę ustawia, mocno ustawia – ale to tylko oni i Prezes wiedzą. A potem są sukcesy. Ile to pracy kosztuje, wiedzą tylko ci, co oglądają mozolną drogę muzyka do sławy? Do poziomu? Do kontaktów? Do tego wszystkiego.

Kolejny muzyk, znakomity, moim i na szczęście nie tylko moim zdaniem, kompozytor znów złapał wiatr w żagle. A my w Mieście winniśmy się cieszyć, że raz – mamy dobre szkoły kształcące muzyków, dwa – mamy tę Piwnicę, która zawsze dawała i daje oddech od kanonicznego kształcenia, od gam i pozwalała oraz pozwala na improwizację. Najpierw gamy, a potem ten oddech. Wiem, że klasycy w kształceniu muzycznym się obruszą, i to zrozumiem. Ale bez nich, ale i bez Piwnicy nie byłoby takich sukcesów. Jedni idą w klasykę, inni, jak Michał, jak Przemek Raminiak, jak Adam Bałdych wybrali free. A Prezes i Piwnica ich tylko w tej drodze upewnili.

Tak więc mieszczankowi i ty dziatwo szkolna, choć masz w powadze wszystko, jak tylko możecie, to do Warszawy na koncert Michała do parku Sowińskiego jechać trzeba. Ja 1 września w drugą stronę jadę, ale już znajomych nakręciłam. Mają pójść i nagrać oraz opowiedzieć.

Brawo Michał. Brawo. Ania i Marek, rodzice tego niepokornego dzieciaka pewno już myślą, jak tam w tej Wawie syna oglądać. A w takim towarzystwie, to honor.

A my tu wszyscy winniśmy się cieszyć, że mamy takich zdolnych oraz trochę ludzi, którzy ich w tym upewniają.

Michał, powodzenia i połóż ich tam wszystkich na łopatki,  nawet drugiego Michała. Powodzenia!!!

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x