2019-08-06, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Ja, co prawda, pisma w sprawie organizacji czołgowiska na Zawarciu nie dostałam, choć wysłałam dwa oficjalne listy oraz n nieoficjalnych, ale co tam. Najważniejsze, że czołgowiska na Zawarciu nie będzie.
Oto słowa dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji, Włodzimierza Roja dla jednego z gorzowskich portali internetowych. Szef OSiR i organizator tego nieszczęsnego Motor Racing Extreme mówi tak: - Prezydent Jacek Wójcicki z uwagi na protesty mieszkańców, podjął decyzję, że impreza w takim charakterze jak planowaliśmy nie odbędzie się. Jeszcze w tym tygodniu zostaną podjęte decyzje o zmianie koncepcji. Zastawiamy się czy nie zorganizować po prostu piknik z wystawą pojazdów militarnych i off-roadowych. Na pewno nie zostanie za to wybudowany tor na nowo pozyskanych terenach nad Wartą, gdzie miały odbyć się pokazy dynamiczne. Szkoda, że taka decyzja została podjęta.
Szkoda, że dyrektor zapomniał dodać, że nie tylko sami mieszkańcy protestowali, ale także internauci w dużej liczbie byli przeciwni. O sobie nie wspominam, choć to moje pisma uruchomiły lawinę. Pies drapał, najważniejsze, że nie będzie niszczenia zieleni.
Podkreślam z całą mocą, ani ja, ani Zawarciańscy nie protestowali przeciwko organizacji tej imprezy jako takiej, ale właśnie w tej konkretnej lokalizacji i w takim konkretnym kształcie. Mało tego, Zawarciańscy pokazali lokalizację, czyli za TESCO na Myśliborskiej, gdzie do tej pory takie imprezy się odbywały i jakoś nikt nie płakał, nikt nie protestował. Tam już i tak suchy piach został, więc i kolejne czołgowisko mu nie zaszkodzi.
I dla tych, którzy już zaczęli pluć w internecie jadem, że to coś strasznego, że miasto emerytów, przypomnę – dbanie o zieleń jest rzeczą podstawową w chwili obecnej. A dla tych, co czytać za bardzo nie umieją, to dużymi literami piszę – Magistrat nie chciał organizacji na istniejącym torze, tylko budowy NOWEGO….. Tuż przy przystani wioślarskiej, gdzie wcześniej dziwnym trafem wycięto wszystkie drzewa.
POWTÓRZĘ – nie ma zgodny na tę lokalizację. Jak państwo chcecie sobie ujeżdżać czołgami i innym śmiercionośnym złomem – proszę bardzo. Ale tam, gdzie on nikomu żadnej krzywdy nie zrobi.
Panie prezydencie, wielkie, wielkie dzięki za taką decyzję.
Ps. Ale na pismo i tak czekam. Najwyżej policzę sobie przecinki….
Chwała tym, którzy ufundowali tablicę pamiątkową dedykowaną księdzu Józefowi Czapranowi. Tylko dlaczego zrobili to tak tragicznie źle?