Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Najdziwniejszy 1 września w moim życiu

2020-09-01, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Każdy, kto chodził do szkoły, wie, że 1 września to data kanoniczna. Idzie się do szkoły, ustrojonym i raczej nastawionym na różne dziwne rzeczy, jakie w nowym roku mogą go spotkać.

Tak samo jest i dziś. Widziałam dziś, jak szkolaki w różnym wieku i w różnych strojach podążały do swoich szkół. Specjalnie wyszłam wcześniej z domu, żeby popatrzeć i posłuchać. No i widziałam małe maluszki z mamami jednak, które z mocno przejętymi minami maszerowały do szkoły. Widziałam nastolatków  - w maseczkach i bez, na galowo i niegalowo, którzy jednak bez wstrętu szli do swoich szkół. Dane mi było nawet posłuchać, o czym oni ze sobą rozmawiają. No i zdziwienie mnie ogarnęło, kiedy w większości były to obawy, że zaraza przyjdzie i zamknie ich znów w domach.

No i jak dla mnie to jest największa zmiana jakościowa. Po raz pierwszy chyba w swoim życiu słyszałam dzieciaki, które cieszyły się na powrót do szkoły i bały się, że zaraz jakaś zaraza może im tę szkołę odebrać.

Potwierdza się zatem to, co mówią znajomi z dziećmi w wieku szkolnym – bo oni wszyscy mówią jedno – dzieciaki zwyczajnie zatęskniły do szkół, dzieciaki mają dość tego czegoś, co się nazywa nauczanie zdalne i przedłużone wakacje.

Oczywiście, zawsze się może zdarzyć ktoś, kto będzie wolał taki styl edukacji, ale inni wolą jednak ławki, tablicę i kredę, nauczyciela, kolegów i nawet niech będzie reżim zarazowy, ale żeby już wśród rówieśników.

No i co? No i to jest najlepsze potwierdzenie, że człowiek, nawet mały lub nastoletni to istota stadna, lubi towarzystwo. Nie lubi na dłuższą metę być sam. No i jest to jednak zwycięstwo szkoły tradycyjnej. Szkoły w starym, wypracowanym od XIX wieku stylu. A co będzie? Zobaczymy,

I z drugiego kątka. Dziś mija 60. rocznica od decyzji Prezydium PWRN w Zielonej Górze. Wówczas to za zgodą Ministerstwa Kultury i Sztuki powołany został Teatr Państwowy im. Juliusza Osterwy w Gorzowie jako 117. scena państwowa w kraju i drugi teatr zawodowy w województwie; teatr finansowany był ze środków Prezydium MRN w Gorzowie, które na potrzeby aktorów oddało także 28 mieszkań, głównie w „samotniaku” przy ul. Hejmanowskiej 5; dyrektorem i kierownikiem artystycznym teatru został Zbigniew Szczerbowski (1902-1979); kierownikiem administracyjno-gospodarczym została Elżbieta Szczerbowska, pracowali tu nadal Irena Dąbrowa, dotychczasowa kierownik administracyjno-gospodarczy, Aleksandra Zawiejska (1910-2008), zrazu jako kasjerka, Jadwiga Streit (1911-1987) – sekretarka, głównym księgowym był Edward Szymański (1919-1999?), do pierwszych pracowników technicznych teatru należeli Eugenia (1926-2002) i Mieczysław (1927-2017) Adamkiewiczowie, garderobiana i stolarz, Czesław Walkowiak – elektryk, Adam Asanowicz – maszynista, Józef Sałgut (1907-1987)  – bileter.

W taki to sposób po latach funkcjonowania gorzowskiej sceny w różnych okolicznościach przyrody sprawa została uporządkowana i do dziś ten porządek trwa. Dziś wielu gorzowianom trudno sobie wyobrazić miasto bez Osterwy. No mnie trudno sobie wyobrazić, bo od Kota w butach na tej scenie zaczęła się moja fiksacja na punkcie teatru i wielka do niego miłość.

Już w sobotę kilkakrotnie przekładana – oczywiście ze względu na zarazę premiera Gwałtu, co się dzieje Aleksandra hrabiego Fredry w ujęciu mego ulubionego reżysera Jacka Głomba z Legnicy. Powiem otwartym tekstem – ja już się zwyczajnie nie mogę doczekać, kiedy znów usiądę w fotelu, dzwonek zadzwoni trzy razy, zgasną światła, kurtyna pójdzie w górę i zacznie się magia. Nie mogę się doczekać.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x