Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Tak ogólnie o kulturze będzie

2020-10-07, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Mimo wszystko, mimo tej cholernej zarazy kultura stara się  trzymać i coś robić. Mimo stałych i bezsensownych ograniczeń.

Nie rozumiem różnych ograniczeń, jakie są stosowane w życiu publicznym. Przykłady – proszę bardzo. Teatry, filharmonie, opery mają bardzo ścisłe wytyczne, co do liczby uczestników w swoich wydarzeniach. Podobnie zresztą kina. Nie dajcie bogi jakieś, aby choć pół człowieka więcej przyjdzie, a już raban, a już kary, a już groźba zamykania. Wszyscy latają na palcach i robią dużo różnych rzeczy, żeby tylko wszystko było jak najbardziej zgodnie z wytycznymi.

A tymczasem na wydarzeniach sportowych nic takiego nie ma – vide GP na żużlu w Toruniu i niedzielny mecz Stali ze Spartą. Nikt nikogo nie kontrolował. Ludzie sobie mogli siedzieć, gdzie chcieli i jak chcieli. Jak się cieszyli, to żadnych barier nie było. Druga rzecz – kościoły, też otwarte, też każdy może sobie przyjść, o innych zachowaniach w tych miejscach nie napiszę. I jeszcze wesela – też jakoś dziwnie są tam ludzie traktowani. Moim zdaniem nie powinno tak być. Wszyscy winni być traktowani jedną miarą, a nie są. I to jest okropnie niesprawiedliwe i w gruncie rzeczy oburzające.

I tak u nas w FG dziś wydarzenie bardzo ciekawe, Przedsionek Raju, czyli spotkanie z muzyką dawną. Dziś ci, którzy do nas na 18.00 przyjdą, zasiądą na widowni w Sali Kameralnej ustawionej w szachownicę i obejrzą sobie cudny film poświecony muzyce Antonio Vivaldiemu, temu rudemu księdzu, który zaprezentuje się jako kompozytor na …. wiolonczelę. Przedsionek w końcu zawitał do Gorzowa, bo ja się przez lata najeździłam na Przedsionki po okolicznych miastach i miasteczkach. Dobrze, jak się mili znajomi znaleźli i zabrali, bo jak nie, to jakieś łamańce komunikacyjne uskuteczniałam.

Tylko dla porządku własnych myśli dodam, że Przedsionek Raju to jest inicjatywa przygotowana przez fundację Canor, czyli dyrektora Cezarego Zycha, który wymyślił i animuje Muzykę w Raju, czyli w Paradyżu.

A teraz z innego kątka, ale też kulturalnego. Otóż już zaczynają dochodzić głosy na temat studniówek szkolnych, bo jak się okazuje, czas po temu, aby zacząć je przygotowywać. No i już zaczyna być jasne, że w pewnych szkołach ich nie będzie, w innych może tak, ale w jakiejś kadłubowej formie, a w jeszcze innych owszem tak, ale bez nauczycieli. Bo ci mówią wyraźnie, że nie przyjdą. Ciekawe, jak to się poukłada w mieście, gdzie szkół z maturami jest jednak sporo. Pożyjemy, zobaczymy…

Ps. Mija dokładnie 40 lat od chwili, gdy w kawiarni Klubu MPiK odbyło się spotkanie Kazimierza Furmana (1949-2009) z czytelnikami z okazji wydania przez GTK tomiku wierszy „Kształcenie pamięci”. Czego, jak czego, ale spotkań z czytelnikami to Kazimierz nie lubił…. Za chwilę 11. rocznica jego śmierci. No tak

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x