Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Grzegorza, Karoliny, Karola , 9 maja 2024

No i coraz gorzej z naszymi zielonymi symbolami

2021-07-08, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Szlag trafił jeden z zabytkowych platanów w parku Wiosny Ludów. Wycięto lipy przy Walczaka. Za chwilę zginie buk z ronda Ofiar Katynia. Komu to przeszkadza? Na pewno nie władzy.

medium_news_header_30879.jpg

Z przerażeniem i żalem patrzyłam od lat, co się dzieje z tym niegdyś pięknym drzewem na rondzie Ofiar Katynia. Marniało w oczach. I prawie nikogo ten stan nie interesował. Nagle okazało się, że drzewo, a właściwie to, co z niego zostało trzeba wyciąć.

Znów pada to straszne – trzeba wyciąć. Nikt w magistracie nie myśli o tym, że może trzeba zrobić coś, nawet sporo, żeby to drzewo wyciąć. Drażni mnie, że tak łatwo decydentom przychodzą takie decyzje. Bo po co komu tam jakieś stare drzewo. Nie liczy się zupełnie, że piękne, że stare, że daje tlen, że zachwyca. Trzeba wyciąć i koniec.

Ostatnio czytam coraz więcej negatywnych komentarzy pod adresem decydentów, jeśli chodzi o niszczenie zieleni. Prawdopodobnie też i dlatego, że kilka tropikalnych nocy sprawiło, że do ludzi zaczyna docierać, czym to grozi, jak natychmiast nie przestaniemy wycinać i niszczyć zieleń.

Ostatnio słuchałam z rosnącym przerażeniem pewnej pani filozof, która mówiła straszne rzeczy o tym, co nas czeka. Nas, nie nasze dzieci (nie moje, bo takowych nie mam), ani też wnuki. Nas jeszcze. Czeka nas straszna śmierć w rosnącym upale. Jest takie powiedzenie, że jeden ruch skrzydła motyla gdzieś na drugiej półkuli może zmienić i na trwałe zmienia rzeczywistość wszędzie. Kto wie, czy wycięcie tego akurat tego drzewa nie będzie miało siły skrzydła motyla?

A teraz jeszcze wycinanie drzew pod jakieś nikomu niepotrzebne ulice, pod parkingi, pod bóg wie co jeszcze. Pewien znajomy napisał dosadnie, co myśli o ludziach, którzy tego nie rozumieją i optują za betonowaniem. I ku mojemu zaskoczeniu tysiące ludzi mówi i pisze tak samo. Może pora się w końcu otrząsnąć i zmienić myślenie. Bo nawet jak się wygra kolejną kadencję, a będzie zdychać z upału, to chyba jednak nie warto. Może warto posłuchać tych nawiedzonych, co w obronie drzew i krzewów gotowi są przypinać się do nich łańcuchami.

I o jeszcze jednym będzie. Onegdaj na słynnym deptaku przy katedrze, na który ja latem nie wchodzę, bo już raz dotkliwie sobie oczy poparzyłam, spotkałam znanego architekta. No i na pytanie, co mu się w tym strasznym miejscu podoba, usłyszałam, że kolorowe światła w torowisku tramwajowym. No i bum, no i masz. Popsuły się i chyba będą popsute już na zawsze…. Psie sucharki mnie się w tym momencie skojarzyły – to taki portalik z żartami psimi. Tam też wszystko się psuje, bo tak, tam też się nie da nic porządnie zrobić, bo tak, tylko sucharki są w stanie sytuację zmienić. Tu nic nie jest w stanie cokolwiek zmienić. Takie miasto. Kiedyś było fajne.

Renata Ochwat

Ps. Dziś mija dokładnie 87 lat od chwili, gdy na Warcie w Gorzowie zanotowano tylko 108 cm wody; najniższy poziom wody w historii. Szczęściem dziś ten stan jest wyższy…. I z tego należy się cieszyć.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x