Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Jubileusze, jubileusze, wydawnictwa i super

2021-08-24, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

No i jest, no i do ręki będzie można wziąć pod koniec września. Dwie kolejne arcyważne książki na temat miasta wychodzą z okazji jubileuszu.

medium_news_header_31218.jpg
Fot. Robert Borowy

Chyba zaczynam lubić jubileusze. Bo poza fetami rozlicznymi w typie – ordery, goździki i szarfy, niektóre instytucje mają fajny zwyczaj wydawania ciekawych książek. I tak już wiadomo, że wychodzi monografia Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, która swoje życie zaczęła od 12 czytelników i 230 książek. Mnie wzruszają takie momenty, kiedy siadam na fotelu, biorę do ręki taką rzecz i usiłuję sobie wyobrazić, jak to panie dziejku na tym początku było. W tym konkretnym przypadku pomaga te z książka „Wiosna na rumowisku”, w której jest zapis pierwszych chwil polskiego Gorzowa widzianego oczyma pierwszych mieszkańców, w tym pani Heleny Kuźmickiej, pierwszej właścicielki pierwszej prywatnej biblioteki.

Jest coś niezwykłego, że w chwilach takich właśnie, jak moment zasiedlania miasta po najgorszej chyba traumie, jaką może przeżyć człowiek, właśnie ten człowiek sięga po książkę. Przynajmniej ja tak mam. Muszę mieć coś do czytania. I nie jest to ważne, czy będzie to Odyseja czy też poradnik hodowli pieczarek. Przeczytam wszystko. Dlatego super sprawą dla mnie jest to, że wyjdzie monografia tej jeden z najważniejszych instytucji życia publicznego. A stanie się to 24 września.

Ale, ale, to nie koniec. Mniej więcej w tym samym czasie, bo aż dzień wcześniej wyjdzie inna mocno oczekiwana książka, a mianowicie monografia gorzowskiej katedry. Przygotował ją prof. Dariusz Aleksander Rymar, dyrektor Archiwum Państwowego, autor wielu książek i opracowań dotyczących miasta, szef kolejnego ciekawego Domu Mediowego, jaki działa w mieście. No i właśnie jak się okazuje, ta książka, choć jeszcze czeka na promocję, to już ma status bestsellera, bo się okazuje, że mnóstwo ludzi chce ją mieć. Mówią i piszą o tym na różnych forach internetowych, gadają na spotkaniach regionalnych, czekają po prostu.

Długo się musiała naczekać katedra ma fachowe i rzetelne opracowanie, bo książki pana śp. Cezarego Symonowicza na ten właśnie temat na poważnie traktować się nie da. Errata błędów tego wydawnictwa musiałaby mieć rozmiar sporego papirusu, a to jak wiadomo długie zwoje zawsze są.

Tak nam się wydawnicza jesień układa, czyli choć miasto nieduże (z pretensjami do wielkości – to prawda), jakieś takie intelektualnie średnio ruchawe, to jednak dopracowało się dwóch ważnych domów mediowych – oczywiście nie za sprawą uroku własnego oraz owego chciejstwa, tylko dlatego, że w mieście zdecydowali się zamieszkać ludzie, którym się chce. Bo bez takich ludzi, bez świerzbienia intelektualnego nie ma nic.

No cóż….

Renata Ochwat

Ps. Mija dokładnie 25 lat od chwili, gdy na deskach gorzowskiego amfiteatru wystawiono operę „Carmen” Georgesa Bizeta w wykonaniu artystów z Mińska. No tak, bo Carmeny, jak mówią muzycy, nigdy dość….

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x