Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2025

A znicze się palą cały czas….

2021-12-21, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Minęły ponad dwa miesiące od tragedii, która wydarzyła się pod moimi oknami. Myślałam, że po jakimś niedługim czasie ludzie przestaną stawiać znicze, ale jednak nie…

medium_news_header_32328.jpg

Już wiadomo, że sprawca wypadku czeka w areszcie na postawienie mu zarzutów i sprawę w sądzie. Już wiadomo, że grozi mu określony wyrok. Wiadomo, jak wyglądały godziny po tym czymś, co trudno ludzkim językiem nazwać. No i wiadomo, że ludzie, których jakoś ta trauma dotknęła, czekają na wyrok. Nie pisze rodzina, bo nie wyobrażam sobie, jak teraz rodzina żyje po tym wypadku.

Kiedy piszę – ludzie, których dotknęła ta tragedia, mam na myśli tych wszystkich, którzy nie potrafili i chyba nadal trudno im przejść nad tym wydarzeniem do porządku dziennego. Trudno, bo przecież ktoś cały czas stawia znicze pod feralnym oknem, od czasu do czasu ktoś położy zabawkę. Ktoś też cały czas sprząta to miejsce, bo nie jest zaniedbane.

Ja mam tego pecha, że widzę te płonące znicze z okna. A ponieważ spać za bardzo nie mogę, więc czasami w bezsenne noce gapie się na te płomyki.

Gapię się, czasem widzę, jak ktoś przystaje. I nie daje mi spokoju ten ołtarzyk. Dobrze, że ktoś stale pamięta o tej tragedii, ale z drugiej strony nie ma się ona nijak do zmiany zachowań. Tuż po wydarzeniu w okolicy pojawiało się sporo policji. Teraz nie ma jej wcale lub prawie wcale. Nic nie zmieniły się nawyki kierowców, zwłaszcza tych młodszych. Cały czas ktoś gna na złamanie karku, cały czas ktoś grubymi słowami obsobacza starszych ludzi wolno przechodzących przez przejścia.

Zaraz po wypadku napisałam, że nic on nie zmieni w przestrzeni publicznej i dokładnie tak jest. Tylko te znicze przypominają, że wydarzyło się tu coś okropnego.

roch

Ps. Dziś mija pięć lat od śmierci Anny Makowskiej-Cieleń. Polonistki, działaczki kultury, skarbniczki pamięci po Irenie Dowgielewiczowej, mojej serdecznej koleżanki.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x