Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2025

Strzelać, czy nie strzelać? Oto jest pytanie

2021-12-30, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Dla mnie pytania nie ma i dylematu żadnego z tym też nie ma. Nie strzelać. Nie straszyć zwierząt i ludzi. Ale chyba jestem w mniejszości.

medium_news_header_32424.jpg
Fot. Pixabay

Zbliża się sylwester. I dlatego też ożywają fora społecznościowe z tekstami – strzelamy, nie strzelamy. O petardy i fajerwerki chodzi. Dla mnie sprawa jest prosta. Nie strzelam. Nie produkuję hałasu, smrodu i śmieci. Z dawnych lat pamiętam sylwestry spędzane z ukochanym psem w łazience, jedynym pomieszczeniu w domu, w którym nie było okien, a psina i tak się telepała jak w febrze. Bo jednak huki i wystrzały było słychać. Pamiętam też, jak po jakimś sylwestrze szłam sobie nad Wartę na spacer i widziałam ciałka martwych ptaków. Przyczyna – oszalały od hałasu.

Dlatego uważam, że każdy, kto strzela, nie ma w sobie empatii, nie ma współczucia dla zwierząt, dla przyrody i dla ludzi także.

Wiem, że jestem w mniejszości, wiem, że naród wyda majątek na ten chiński wynalazek i będzie się cieszył produkcją hałasu. Na nic nawoływania, proszenia, zaklinania, że może pora odejść od tego barbarzyństwa.

Ja, mimo wszystko będę prosić, apelować i zaklinać – nie strzelajcie, nie produkujcie hałasu, smrodu i bałaganu. Ostatecznie tego wszystkiego w życiu każdy ma wystarczająco dużo.

roch

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x