2022-05-23, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Gdy ja piszę – kurnik, obrażają się fani miasta. Zatem oddajmy głos komuś spoza miasta. Określenie moje ulubione nie pada, ale może skłoni to kogoś do myślenia….
Wzięte z blogu Dorota w podróży za pośrednictwem strony Roberta Piotrowskiego. Pisownia oryginalna.
„Gorzów Wielkopolski (niem. Landsberg an der Warthe) – miasto w zachodniej Polsce. W województwie lubuskim.
Gorzów mnie nie zachwycił. Miasto w remoncie z bardzo kiepską infrastrukturą hotelową i gastronomiczną. Najlepszy hotel w mieście lata świetności ma już za sobą. Swoją drogą zastanawiam się czy ktoś weryfikuje ilość przyznanych gwiazdek czy raz otrzymane są przyznane na wieki? Jak na **** które ten hotel posiada standard pozostawia wiele do życzenia. Pokoje małe wystrój z lat 90 tych. Można by rzec ze po wejściu do pokoju czuć lata 90-te.
Śniadania w hotelu są dobre ale weganie nie mają tam co szukać. Ja jestem na diecie peskatarianizjańskiej (dieta dopuszczająca jedzenie ryb i owoców morza) więc dla mnie ok. Duży wybór, wegetarianie też by znaleźli coś dla Siebie. Spora ilość serów, jajka w kilku odsłonach.
Hotel posiada bardzo ciasny parking hotelowy, którego ponoć nie można zarezerwować więc kto pierwszy ten lepszy ( polecam kontakt z dyrekcją można to wynegocjować ) bo recepcjoniści są asertywni.
Miasto Gorzów posiada filharmonię z piękną salą ze świetną akustyka to zdecydowany duży + podczas tej podróży.
Udało mi się znaleźć ponoć jedyną w Gorzowie restaurację wegańską w mieście Bazylia i Groszek polecam też duży + podczas tej podróży.
Jedzenie pyszne, świeże. Codziennie inna zupa w menu. Bardzo miła obsługa.
Minusik za to ze miejsce mieści się w galerii handlowej. Moim zdaniem tego typu lokal powinien być w centrum miasta przy głównym deptaku ale pewnie są kwestie o których nie wiem i jest tam gdzie jest.
Swoją drogą przeszłam się przez centrum i nie znalazłam żadnego miejsca godnego polecenia. Wszystkie lokale które widziałam lata świetności szacuje na lata 90 i nic od tej pory się nie zmieniło. Także nie mam pojęcia gdzie się można napić dobrej kawy.
Podsumowując z mojego punktu widzenia miasto do którego można wybrać się na koncert.
A przy okazji zjeść w Bazylia i groszek.
Jeśli macie miejsca godne polecenia w Gorzowie to chętnie poznam, i odwiedzę przy kolejnej wizycie.
moja opinia jest subiektywnym spojrzeniem na miejsca w których się znalazłam będąc w podróży”.
Pozostawiam bez własnego komentarza, bo znów będzie, że….. Ale może warto w końcu spojrzeć oczyma kogoś, kto ma doświadczenia w podróży i nie ma różowych, fałszywych okularów….
Renata Ochwat
Przechodzę od jakiegoś czasu obok tego coraz bardziej walącego się murku. Przechodzę i tak mnie nachodzą różne myśli.