Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Czyżby w końcu przyszło opamiętanie? Oby….

2022-07-06, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Miasto zapowiedziało kary za niszczenie zieleni. Chodzi między innymi o drzewka w parku Kopernika.

medium_news_header_34148.jpg

Muszę przyznać, że przetarłam oczy ze zdziwienia, kiedy przeczytałam, że magistrat będzie karał za zniszczenie zieleni. Na razie chodzi o dwa przypadki, czyli o zniszczenie drzew przy Walczaka – w tym kilka usuniętych nielegalnie oraz o te, które jakiś totalny głupek posadził pod dużymi drzewami w parku Kopernika. Będą za to kary. Miasto zapowiada także, że będzie karać za inne niedoróbki podczas innych inwestycji w mieście.

Nic, tylko przyklasnąć. Nic, tylko chwalić, tyle tylko, że ja jakoś za bardzo w to nie wierzę. Bo już przez lata się napatrzyłam, jak wyglądają inwestycje, jak wygląda proces nadmorski i jak wygląda ściągalność kar. Oraz jak wygląda proces planowania. Bo przecież ktoś się musiał zgodzić na przycinanie drzew przy Walczaka – bo na to zgoda była. Przecież ktoś musiał wydać zgodę na posadzenie drzewek w miejscu, o którym z góry wiadomym było, że nic tam sadzić się nie powinno. Bo przecież też ktoś musiał podpisać zgodę na przebudowę schodów do parku Wiosny Ludów, schodów, które nikomu do niczego się nie przydały, wywołały lawinę negatywnych lub szyderczych komentarzy, a teraz są właśnie remontowane. No bo jednak poprawić trzeba.

I tak naprawdę chyba na tym to wszystko polega, na słabości planowania inwestycji, braku myślenia o szczegółach a potem braku właściwego nadzoru inwestorskiego. I na jeszcze jednej rzeczy – braku odwagi, aby w pewnym, być może kluczowym momencie powiedzieć – nie. Tak nie powinno być, to się nie sprawdzi. To jest złe. Szefie, trzeba inaczej. Może byśmy spróbowali tak….

To nie jest tylko słabość miasta na siedmiu wzgórkach. To jest ogólna słabość w sytuacji zależności. Szkoda. Bo potem są takie kwiatki, jak paskudna Chrobrego, spaskudzony jeden czy drugi park, wycięte drzewa w skali masowej….

Renata Ochwat

Ps. Na szczęście zrobiło się chłodniej i można znów normalnie i spokojnie myśleć. Może chłód spowoduje, że i decydenci popatrzą na to, co spartaczyli.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x