2022-09-01, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Czerwona jarzębina, zapamiętany zapach kredy, widok galowo ubranych małych i maleńkich – to dla mnie są sygnały, że jesień przyszła.
1 września milion lat temu. Mała Renatka idzie do szkoły. Nie bardzo wie, co to szkoła, ale ma nadzieje, że miejsce, gdzie jest duuuuużo książek i święty spokój od wyrywania z kolorowego papieru jakichś głupich bocianów. No i fakt, książek trochę jest, ale tak naprawdę tylko jedna się liczy – Elementarz Mariana Falskiego, co to mała Renatka zna go od dawna na pamięć. I zamiast bocianów z papieru, trzeba w zeszycie malować nie mniej głupie szlaczki. A biblioteka? No jest, ale pierwszaki do niej jeszcze nie chodzą. Co zatem robi Renatka? Ano uprzykrza życie pani nauczycielce, jak tylko umie. Dlaczego? Bo biblioteka i książki są dla niej najważniejsze.
Takie były moje początki w szkole podstawowej. I kiedy mnie w końcu zostawili w spokoju, kiedy mogłam sobie czytać do woli, inni uczyli się, że Ala ma Asa, a As ma Alę.
Dziś 1 września. Data mocno symboliczna, ale dla mnóstwa dzieci najbardziej znacząca w życiu. Bo właśnie zaczynają ścieżkę dorosłego życia. Bo pani nauczycielka, pan nauczyciel zaczną ich wprowadzać w fascynujący świat wiedzy. I tylko od nich samych będzie zależało, czy ten świat ich pochłonie i zabierze ze sobą, czy też będą woleli, aby ktoś im pokazywał ścieżki.
Nauczyciele – zawód najwyższej pogardy w tzw. III RP, zawód, bez którego nic by nie było, jeszcze mają siłę i ochotę, aby małym i tym większym pewne rzeczy tłumaczyć. Nie bardzo wiem, jak długo jeszcze, ale jak na tę chwilę jeszcze są. I pewnie nie jeden z nich się dziwi, że takiego dobrego Jasia czy innej Beatki wyrosły polityczne monstra, które przodują w pogardzie ich zawodu i pluciu na nich samych.
Szkolaki duże i małe oraz wy drodzy nauczyciele, dużo siły w tym niepewnym czasie. Trzymajcie się swoich prawd. Nie dajcie się otumanić. Będzie dobrze.
Dziś 1 września. Dzień szczególny z wielu przyczyn. Dzień szkoły i nauczycieli. Bez nich, bez szkoły i nauczycieli świat wyglądałby dziesięć razy gorzej niż teraz, choć tak naprawdę dość parszywy i tak jest.
Dobrego drogi do szkoły i dobrej drogi do wiedzy. Będzie dobrze.
Renata Ochwat
O pewnym skarbie w tym mieście. Bo jak się okazuje, miasto ma skarby, o których zwyczajnie nie wie, lub też nie chce o nich wiedzieć. Albo nie słyszało, bo tylko żużel.