2022-09-02, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Na nic prośby, na nic gadanie, na nic pomstowanie. Nawet kary nie pomagają. Zawalidrogi jak zawadzały, tak zawadzają.
Myślałam, że kary wprowadzone przez administratorów elektrycznych hulajnóg, jakoś zadziałają. Paskudne dla mnie zawalidrogi walają się wszędzie. WSZĘDZIE. Jakie to szczęście, że szłam jasnym dniem, a nie nocą, kiedy nic nie widzę. Bo katastrofa byłaby murowana.
Piszę o tym po raz milionowy, bo zwyczajnie drażni mnie takie zachowanie. Drażnią mnie porzucane byle jak i byle gdzie sprzęty, porozstawiane byle jak i byle gdzie różnego rodzaju kosze i pojemniki, drażnią mnie ludzie, którzy zaśmiecają przestrzeń publiczną. I tu uwaga, pod pojęciem zaśmiecanie rozumiem też hałas i nadmiar światła.
Niby miały być kary za pozostawianie hulajnóg byle gdzie, ale widać są za mało dotkliwe lub ich wcale nie ma. Bo po minucie na porządek znów jest to, co zawsze. Nigdy tego nie zrozumiem i będę za każdym razem narzekać. A ci, co nie umieją czytać ze zrozumieniem, będą pisać, że takie teksty to przejaw zaściankowości i małomiasteczkowych zachowań oraz kompleksów. No tak. Zacofanie i kompleksy to właśnie takie zachowanie.
Choć uczciwie trzeba przyznać, że z tym badziewiem typu hulajnogi i rowery miejskie ma cały czas wielki Berlin. Tam też stale ktoś narzeka na brak kultury użytkowników pozostawiających wypożyczone na konkretny czas pojazdy gdzie bądź. Znakiem tego może my wcale nie odbiegamy od jakiegoś europejskiego standardu?
Jak dla mnie pozostawianie hulajnóg jak popadnie jest rzeczą karygodną i powinno być właśnie karane. I jest zwyczajnym przejawem braku manier wyniesionych z domu.
Renata Ochwat
Ps. Dziś mija 16 lat od chwili, gdy na placu Grunwaldzkim rozległ się po raz pierwszy dźwięk Dzwonu Pokoju. Wzruszył mnie wówczas bardzo i do dziś mocno wzrusza…
Po drugiej turze wyborów samorządowych stało się jasne. Na kolejne lata w fotelu prezydenta miasta będzie siedział dotychczasowy włodarz – Jacek Wójcicki.