2022-09-06, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Przyznam, że nie wierzę. Po prostu. Bo wszystkie dotychczasowe przebudowy i remonty w mieście sprawiły, że nie wierzę w takie zapewnienia.
A chodzi o przebudowę Hawelańskiej i Wełnianego Rynku. Otóż magistrat akcentuje, że przebudowa Wełnianego Rynku i ulicy Hawelańskiej to nie tylko wymiana nawierzchni. W projekcie zaplanowano nasadzenia 28 drzew. To poprawi walory ekologiczne i estetyczne ścisłego centrum. W pierwszym etapie na Wełnianym Rynku posadzonych zostanie 10 drzew, a 7 na Hawelańskiej. W drugim, kolejnych 10 od Studni Czarownic w stronę Jagiełły.
Do tego jeszcze nowa nawierzchnia, będzie więcej zielonych nasadzeń, ławek i stojaków rowerowych. W projekcie oprócz zieleni ujęto również przebudowę istniejącego oświetlenia drogowego i odwodnienie terenu oraz wykonanie zjazdów. Jezdnia i chodnik zostaną połączone w jedną przestrzeń. Spacerujące osoby będą miały pierwszeństwo przed zmotoryzowanymi.
Dlaczego nie wierzę? Bo budowa schodów do parku Wiosny Ludów, zapaćkane po kilu miesiącach użytkowania chodniki w centrum, zniszczone de facto centrum pozwalają mi nie wierzyć w te zapewnienia. Do tego dołożę zniszczoną zieleń – uschnięte nasadzenia i inne cuda.
Może to nie będzie sprawiedliwe, ale mam wrażenie, że miasto mydli oczy tym, którzy coraz mocniej występują przeciwko kolejnym remontom i rewitalizacjom, a tych jest ich coraz więcej i coraz goręcej przeciwko temu protestują.
Renata Ochwat
Lubię kawiarenki i innego rodzaju lokale, które mają stoliki na zewnątrz. Po sąsiedzku takie lokale funkcjonują przez okrągły rok, u nas sezonowo.