2022-09-27, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem, po co coś dobrego zastępować byle czym. I po co to byle co oświetlać.
Nie lubię chodzić w okolicach parku Wiosny Ludów, bo mnie zwyczajnie wszystko boli. A kiedy ostatnio wcześnie rano, na tyle rano, że jeszcze działało oświetlenie uliczne, to zobaczyłam, że tam na full oświetlone pozostają te brzydkie i rozpadające się nabrzeża z tych plastikowych elementów. Nie rozumiałam, po co zastępować kamienne schodki, które wymagały jedynie wyczyszczenia, czymś, co rozpadło się po niecałym roku. I jeszcze to oświetlić.
Wygląda to jak plan Gwiezdnych Wojen, tych pierwszych, robionych za malutkie pieniądze, czyli sposobem siermiężnym i gospodarskim. Tyle tylko, że na park wywalono wór pieniędzy. A efekty każdy widzi.
Jedyne naprawdę ładne coś to jest to, co na zdjęciu. Poza tym tak zwani naprawiacze zepsuli wszystko.
Zatem skoro naprawdę trzeba oszczędzać, a naprawdę trzeba, to może warto wyłączyć oświetlenie tych paskudnych nabrzeży. Ja bym w każdym razie to zrobiła.
A teraz z drugiego kątka. Otóż stary most na Noteci w Santoku musi być rozebrany. Nie pomógł ratowniczy remont, trzeba go rozebrać i na nowo wybudować. Szkoda, bo ten most to kawałek santockiego pejzażu, tego kulturowego. Ale jak znam ludzi z Santoka, to przynajmniej tam będzie wszystko działać i będzie szło o czasie. Ale ni za tym, ni za innym, trzeba szybko pojechać i sfotografować. Bo jak nie będzie, to będzie żal. I na pewno powstanie coś paskudnego, coś takiego, co powstało w Skwierzynie, na Warcie.
Renata Ochwat
Ps. Mija 600 lat od chwili, gdy na mocy melneńskiego układu pokojowego, kończącego kolejną wojnę polsko-krzyżacką, ustanowiono komisję do ustalenia granicy koło Gorzowa. Pierwsze posiedzenia sądu granicznego odbyły się już w październiku 1422 r. w Paradyżu, Międzychodzie i Sierakowie, kolejna tura rokowań w 1424 na polach wsi Glinik i w lesie między Gorzowem i Trzebiszewem.
Przechodzę od jakiegoś czasu obok tego coraz bardziej walącego się murku. Przechodzę i tak mnie nachodzą różne myśli.