2022-12-20, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Wydarzył się wczoraj Armagedon. Prawdziwy. Pogoda sparaliżowała miasto. A to za sprawą marznącego deszczu.
Dziś tylko piasek na chodnikach świadczy, że wczoraj miasto przeżyło chwile grozy. Spad l deszcz i miasto zamieniło się w wielką ślizgawkę. Miałam pracę po południu, więc późno do mnie dotarło, co się dzieje. I kiedy szlam wieczorem do domu, to już tragicznie okropnie nie było, jak też nie było komfortowo. Mamy szczęście, że mieszkamy na zachodzie kraju, gdzie pogoda wyprawia mniej dzikie swawole, niż dajmy na to na wschodzie czy południu.
Dziś już tylko rozsypany na chodnikach piasek świadczy o tym, że coś wczoraj było nie tak. Dobrze, że tak to się skończyło. Ale zima jest, więc jeszcze różnego rodzaju armagedony mogą się wydarzyć.
A teraz z drugiego kątka. Znów trzeba by powiedzieć – a nie mówiłam? Kiedy miasto kupowało to szkaradztwo Przemysłówkę, niemal wszyscy mówili, że to błąd. I znów się okazało, że to był błąd. Teraz prezydent mówi, że to wina architektów, którzy projektowali przebudowę. No sorry, a gdzie nadzór budowlany, gdzie specjaliści od inwestycji miejskich? Czegoś zwyczajnie nie rozumiem. Myślę, że nie tylko ja nie rozumiem.
Kolejny raz dziwi mnie łatwość szastania publicznym groszem. Tak być nie powinno. Straszydło powinno zostać wyburzone, podobnie jak i ten paskud zwany Arsenałem. Na tak atrakcyjnej działce na pewno mogłoby powstać coś ładnego i pasującego do … no właśnie, do czego? Bo ten kawałek miasta jest jak raz zwyczajnie szpetny i ciągle oszpecany różnymi dostawkami. No cóż.
Gorzów to mentalność, jak mawiają moi znajomi. Na szczęście mamy rzekę Wartę. Patrzenie na nią zawsze uspokaja.
Renata Ochwat
Ps. Mija dokładnie 121 lat od chwili, gdy zatwierdzony został plan zabudowy północno-zachodniej części miasta, między obecnymi ulicami 11 Listopada, Sikorskiego i Kosynierów Gdyńskich. Miasto zaczęło ewidentnie wychodzić poza mury miejskie.
Przechodzę od jakiegoś czasu obok tego coraz bardziej walącego się murku. Przechodzę i tak mnie nachodzą różne myśli.