2022-12-22, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
I znów nadchodzą święta. W tym roku będą one inne, bo mnóstwo złych rzeczy się dzieje dookoła.
Ja mam na święta wszelakie jedną metodę. Pakuję moją czerwoną walizkę i sobie jadę. W bliższe kątki, ale za granicę, żeby głowa odpoczęła, żeby oczy popatrzyły na inną rzeczywistość, żeby posmakować czegoś innego. Tak samo robię w tym roku. Zwyczajnie wybywam na ten czas.
Ale wiem, że są i tacy, którzy uwielbiają celebrować święta przy stole, w towarzystwie rodziny. Zatem jeśli ktoś tak lubi, to tego mu życzę. Jeśli ktoś lubi na sportowo, na morsowo, na inną nutę, to też niech i tak ten czas spędza.
Życzę dobrego czasu dobrym ludziom, takiego, jak tylko chcą. A dobrym dlatego, że innych zwyczajnie nie znam.
Zatem – Feliz Navidad i do usłyszenia się po świętach.
Renata Ochwat
Przechodzę od jakiegoś czasu obok tego coraz bardziej walącego się murku. Przechodzę i tak mnie nachodzą różne myśli.