Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Balladyny, Lilli, Mariana , 30 kwietnia 2025

Warto się od czasu do czasu wybrać za granicę

2022-12-29, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Przejechałam się kawałkiem Europy. Widać w niej przede wszystkim oszczędzanie i ogromną wolę pomocy Ukraińcom.

medium_news_header_35661.jpg

Mam tak od lat, że na święta, których nie celebruję, staram się gdzieś ruszyć. W tym roku padło na Pragę, bo nie byłam tam pięć lat. No i pojechałam, co dziś nie jest trudne. Pierwsze wrażenie – wow, wcale nie widać, że są jakieś święta. Co prawda Czesi naród silnie zsekularyzowany, ale bawić się lubią. Dopiero jak dotarłam na Stary Rynek praski, to oniemiałam z zachwytu.

Rozświetlona przestrzeń z bajkowo pięknym kościołem Najświętszej Marii Panny przed Tynem – cud architektury gotyckiej, do tego choinka, grzane wino, trdelnik, zapach pieczonych jabłek i nie mniej bajkowa ulica Paryska. Stałam i się gapiłam. Po prostu.

Ale poza rynkiem i kilkoma miejscami – turystycznymi perełkami w Pradze było ciemnawo. Podobnie jak w przepięknym Dreźnie, jak w malutkim i zachwycającym Taborze, czy w końcu w Berlinie. Tylko punktowe dekoracje, tylko punktowe świata. Poza tym oszczędzanie ciepła, energii, oszczędzanie, bo takie czasy przyszły.

Jak się jedzie przez ten kawałek Europy, to widać też olbrzymią wolę wsparcia Ukrainy. Wszędzie widać flagi w barwach ukraińskich, wszędzie widać wsparcie. I co jeszcze widać? Ano to, że żebracy i proszący o wsparcie nawet jak zaczynają po rosyjsku, to od razu się zastrzegają, że są z Litwy, Estonii czy skądkolwiek, byle nie być kojarzonym z Rosją.

Łaziłam po tej oświetlonej i nieoświetlonej Pradze, po Taborze, po Dreźnie, przez moment też po kawałku Berlina i nachodziły mnie różne myśli. Wiem, że porównywanie z naszym grajdołem tych miejsc zwyczajnie nie ma sensu, ale z drugiej strony dlaczego nie?

Przecież miasto nad Wartą też ma ambicje bycia jakimś centrum, tyle tylko, że z tego nic nie wynika. Miasto się wyludnia i tyle w temacie.

Za chwilę, na szczęście wielkie, znów gdzieś na chwilę ryznę, żeby odpocząć od zadęcia i bezsensu tutejszego. I podróżowania wszystkim serdecznie życzę.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x