2023-01-05, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
W katolickim kalendarzu Trzech Królów, w prawosławnym i grekokatolickimi wigilia. Szczególne to obecnie święta.
Kiedy katolicy pójdą w orszakach Trzech Króli, wierni kościołów wschodnich będą się sposobić do Wigilii. Potem trzy dni świętowania, które jakoś szczególnie mocno nie różni się od katolickiego stylu.
Znam w Gorzowie o okolicach rodziny, w których do wigilijnego stołu zasiada się dwa razy, raz 24 grudnia, drugi raz 6 stycznia. Dwa razy dzieci nurkują pod choinkę w poszukiwaniu prezentów, i to jest po prostu piękne.
Jednak w tym roku prawosławne i greckokatolickie święta będą miały zupełnie inny wymiar. Długim i strasznym cieniem kładzie się na nich wojna w Ukrainie rozpętana, zresztą jak zawsze, przez obłąkanego tyrana i kamarylę posłusznych mu potakiewiczów.
Wojna, która miała trwać kilka dni i zakończyć się paradą zdobywców na Chreszczatiku w Kijowie z kwiatami rzucanymi pod nogi russkiej armii, przerodziła się w coś, co ludzki umysł z trudem ogarnia. Umysł człowieka żyjącego w kraju neutralnym, gdzie bomby nie lecą z nieba, gdzie spokojnie się żyje, w miarę spokojnie. A co mówić o naszych gościach z Ukrainy, którzy tu się schronili, ale myślami są tam? Co mówić o tych, którzy walczą za wolność swoją i swoich bliskich.
Zatem naszym sąsiadom, którzy usiądą do wigilijnego stołu życzę samego dobrego. Tylko samego dobrego.
Renata Ochwat
Patrzyłam w piątek, jak na parking Filharmonii leciały dzieciaki. Od pań nauczycielek wiem, że nie dało się ich utrzymać w klasie.