Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Trudno, muszę złamać tę regułę. Jestem mega dumna

2023-03-23, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

O Bronisławie Wajs Papuszy, romskiej/cygańskiej poetce napisałam już trochę tekstów.

medium_news_header_36386.jpg
Fot. Renata Ochwat

Zresztą jak i o wielu innych Romach, jak i o pewnym Sinti. Za ten ostatni jestem dumna. Muszę się zwyczajnie pochwalić.

Wiem, zwyczajnie wiem, że sobiechwalenie, sięchwalenie, pisanie o sobie, jest naganne, generalnie durne, kiczowate i bardziej złe niż banał i kicz oraz zły gust razem wzięte. I nie powinno mieć miejsca w szanowanym i poważanym portalu, jakim jest Echo. Ale cóż, trudno. Muszę złamać tę regułę.

A dlaczego? Ano dlatego, że ważny i mocno szanowany periodyk, za jaki ja i nie tylko ja mam, Studia Romologica wydawane w Tarnowie, zamieścił moją recenzję rewelacyjnego spektaklu, pod tytułem Papusza znaczy Lalka. Autorka tekstu Kasia Knychalska, reżyseria Jacek Głomb, scenografia Małgorzata Bulanda. Wykonanie – aktorzy Osterwy gorzowskiego z akcentem na Marzenę Wieczorek.

 

 

Jan Tomaszewicz, dyrektor Osterwy, kolejny raz zawierzył twórcom i osiągnął sukces. Oglądałam Papuszę teatralną już kilka razy, mam nadzieję, że jeszcze kilka razy mnie się w moim życiu wydarzy. Zauracza mnie to spojrzenie na Papuszę. Zauracza mocno. Papusza jest cały czas wielką tajemnicą. Patrzyli i patrzą na nią, tę skromną Cygankę, naznaczoną i dotkniętą palcem Boga różni ludzie. Kulturoznawcy, etnologowie, lingwiści, językoznawcy, poloniści, europeiści, specjaliści od kultur i także języków nieindoeuropejskich, tacy sami od kultury wszelakiej …. I co? I chyba raczej nic.

Papusza cały czas intryguje, cały czas sprawia, że jej piosenki z jej głowy ułożone sprawiają, że zachwyt, że jednak się do tej poezji wraca. Ja wracam, ja o niej piszę, ja do Teatru do niej wracam. Ja mam jej tomik… Muszę od czasu do czasu do niego zajrzeć…

I dlatego jestem mega dumna, że mój tekst, o Niej, ale i o spektaklu Osterwy znalazł się w Studiach. Powtórzę, sobiechwalenie, sięchwalenie, pisanie o sobie, jest naganne, generalnie durne, kiczowate i bardziej złe niż banał i kicz oraz zły gust razem wzięte. Ale czasem trzeba. Trzeba jednak, trzeba pisać o Niej, więc pies drapał kicz i banał oraz samozadowolenie. Kocham piosenki Papuszy, kocham Ją. Uważam, że Osterwa i Jacek Głomb zrobili wszystko, aby pokazać ją w odarciu od cygańskiego kiczu, a ja o tym napisałam. W Studiach….wow.  A Studia wydrukowały. Tarnów, jakby kto pytał. A ja jestem bardziej niż dumna i mocno jednak szczęśliwa. Jak się o Niej, o Papuszy pisze, to każdy, kto kocha kulturę może być szczęśliwy. I nie jest ważne, czy to jego/jej tekst. Ważne, aby o Niej pamiętać. O Niej. O Papuszy. Bo to chyba ten przydomek, ta Lalka Ją najbardziej określa.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x