2023-05-08, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Nie ma nas bez pamięci, tekstów i generalnie bibliotek. Przynajmniej mnie nie ma. A ponieważ dziś bibliotekarskie święto, zatem wszystkiego naj.
Miasto na siedmiu wzgórzach nie ma zbyt wiele rzeczy, aby się chwalić. Do tych niewielu należy rozbudowana biblioteka – Książnica Wojewódzka, choć jak ja rozbudowywany, to oczywiście nie obyło się bez ględzenia – a po co taka wielka, a kto tam będzie chodził, a po co tyle książek, a generalnie nikt do biblioteki nie chodzi. Na szczęście nikt ględzących nie posłuchał i książnica została rozbudowana jak się patrzy i dziś zachwyca. Mało tego, właśnie się przenosi – wypożyczalnia i czytelnia dziecięca okazała się być już za mała, bo tyle chętnych dzieciaków do niej przychodzi.
Książnica to jedno, a bibliotekarze, ludzie tej instytucji to drugie. Bez nich nic by nie było, nawet wypożyczanie książek byłoby problematyczne.
Dziś ich święto. Zatem wszystkiego naj w dniu waszego święta. Niemarudnych czytelników, ludzi, którzy nie niszczą książek, którzy ich nie kradną. Dużo czasu na lektury, dużo czasu na spotkania z pisarzami. Wszystkiego naj….
A teraz z drugiego kątka. Otóż zaczyna się remont chodnika w ulicy Kosynierów Gdyńskich. No cóż. Trzeba remontować i chodniki. Ale jak znam tych różnych remontujących, to już zaczynam się bać tego, co po nich zostanie. No nic, będziemy sprawdzać.
Renata Ochwat
Ps. Mijają cztery lata od chwili, gdy w nocy z wtorku na środę nad Gorzowem przeszła ogromna ulewa, na miasto spadło aż 40,5 mm wody na metr kwadratowy., w tym aż 24,3 mm między godzinami 2.00 i 3.00.
Przechodzę od jakiegoś czasu obok tego coraz bardziej walącego się murku. Przechodzę i tak mnie nachodzą różne myśli.