Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Aureliusza, Natalii, Rudolfa , 27 lipca 2024

Nieodmiennie mnie to zachwyca

2023-09-11, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Ile razy jestem w Poczdamie i dane mi jest płynąć po Haweli, zawsze się zastanawiam, jak oni to robią. Jak oni to robią, że u nich rzeki żyją.

medium_news_header_37949.jpg

Jestem w Niemczech bardzo często i dużo rzeczy mnie u nich zachwyca, trochę też denerwuje. Ale jedna rzecz zawsze, ale to zawsze wprawia w zdumienie. A mianowicie to, że ich rzeki żyją. Taka Hawela dla przykładu, która wygląda miejscami jak duże jeziora, to rzeka, która jest traktowana jako coś fajnego wypoczynkowo, jako atrakcja turystyczna wielkiej klasy, ale także jako droga komunikacyjna dla cargo. Tak zresztą jest z każdą inną rzeką. Bo Szprewa podobnie. Tylko wspomnę, że Szprewald – zaledwie 180 km od nas – jest miejscem rekreacji rewelacyjnym i przy okazji pięknym.

Pływam sobie po tych niemieckich rzekach i myślę zawsze o Warcie naszej kochanej, która nikomu i do niczego nie jest potrzebna. Nawet Barka – Restauracja Królowa Jadwiga się zamknęła i tyle.

Dostępu do rzeki broni pancerny płot zza którego prawie jej nie widać, na brzegach panoszą się najgorsi śmieciarze, jakich ja znam, czyli wędkarze. Jakaś debilna ręka wygoliła brzegi, zniknęły śliczne wierzby i inne zielone. Nie ma żadnego pomysłu, jakby tu z rzeki uczynić atrakcję i po prostu szlak żeglugowy. Oczywiście Warcia nasza kochana nie jest jedyną, tak się dzieje niemal wszędzie. A jak już na jakąś rzekę zwrócą swe oczy politycy – nie jest ważne, jacy, to los tego miejsca przesądzony.

Z przerażeniem czytam o pomysłach na to, co zrobić z Odrą, jakby nieszczęścia z ubiegłego roku było mało. Z większym przerażeniem słucham o próbie budowy drogi szybkiego ruchu przez bagna biebrzańskie. Jakby nie można było zostawić przyrody w spokoju, jakby mało było tego armagedonu, jaki się dzieje. Trzeba do końca wszystko zniszczyć, zalać betonem, odhumanizować.
Dlatego jeżdżę do Niemiec, bo tam sobie mogę się pogapić na rzeki, które żyją, na ludzi siedzących na trawie i piknikujących w parkach (tylko w nielicznych nie można chodzić po trawnikach)., na jakąś taką normalność, której my nie mamy i nie umiemy sobie jej stworzyć. Ale za to mamy beton i sztuczne kamienie wszędzie, bo to ponoć piękne jest.

Renata Ochwat

Ps. Mija 210 lat od urodzin Eduarda Volgera, księgarza i wydawcy, założyciela wydawnictwa „Volger & Klein”, ojca sześciu synów, znanych pisarzy, dziennikarzy i księgarzy. Eduard Vogler zmarł w 1886 r.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x