Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Aureliusza, Natalii, Rudolfa , 27 lipca 2024

Szykuje się znów rewitalizacja zieleni, już się boję

2023-09-15, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Magistrat ogłosił, że będą zmiany w parku Kopernika i na skwerze przy Spichlerzu. Jak się patrzy na dotychczasowe osiągnięcia parkowo-zieleniarskie, to zwyczajnie człowiek się obawia.

medium_news_header_37988.jpg

Jak piszą media: „Przedmiotem remontu w Parku Kopernika jest modernizacja istniejących alejek o nawierzchni mineralnej, rozbiórka i ustawienie w innym miejscu obiektów małej architektury, takich jak ławki czy kosze na śmieci oraz urządzenie parkowej zieleni przez umocnienie poboczy ścieżek wysiewem mieszkanek traw. Prace miałyby zostać wykonane do 24 listopada tego roku”.  Czyli co, zamiast podłoża mineralnego ukochane w tym mieście grube płyty lub jeszcze większy paskud –kostka Bauma? Ławki przestawiane o pięć metrów? A co ze świeżo zasadzonymi drzewami, które uschły, bo nikt o nie nie dbał? A co z łysymi plackami po trawie?

Natomiast drugie miejsce, czyli skwer przy Spichlerzu między ulicą Przemysłową a terenem Muzeum Lubuskiego ma zyskać nowe utwardzone nawierzchnie, schody terenowe, obiekty małej architektury, domki dla owadów, poidełka dla ptaków, budki lęgowe, nasadzenia oraz trawiastą nawierzchnię.

No jak przepięknie to wszystko brzmi, jak przepięknie to ma wyglądać. Ale już wiele razy podkreślałam, że co innego jest w piśmie, co innego wychodzi w praktyce. Tylko przypomnę, że przy Łaźni też miało być składnie i ładnie, a wyszło lotnisko z przeskalowanym pomnikiem, którego tam wcale nie miało być. W parku Wiosny Ludów stare, sprawdzone kamienne nadbrzeża stawu zastąpił plastikowy badziew, który właśnie się rozlatuje, a o schodach parkowych można napisać osobną Odyseje.

Piszę to kolejny raz, bo zwyczajnie tak jest, że jak ta władza bierze się za zieleń, to znaczy, że jej nie będzie lub zostanie niewiele. A ponieważ żyjemy w czasach kryzysy klimatycznego, raczej katastrofy, zatem niszczenie najmniejszych trawek jest karygodne. Takim było urządzenie Wartowni na nadwarciańskich łęgach. Dziś mieszkańcy Zawarcia bezskutecznie dopytują, czy ten ugór, który tam pozostał, ma szansę zamienić znów w zieloną łąkę.

No cóż. Władza lubi złudny przepych w postaci kamiennych płyt. Ja nie. Tym się różnimy.

Renata Ochwat

Ps. Mija 75 lat od chwili, gdy zarządzeniem Ministra Przemysłu i Handlu Państwowe Zakłady Inżynierii w Ursusie przekształcone zostały w przedsiębiorstwo państwowe o nazwie Zakłady Mechaniczne „Ursus” w Ursusie; zakład w Gorzowie przebrał nazwę ZM „Ursus”, Zakład nr 3. A dziś kamień na kamieniu po Ursusie nie został.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x