Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Bogny, Walerii, Witalisa , 28 kwietnia 2025

A dyskusja o przymiotniku fajnie się rozkręca

2023-11-08, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

No i super, dyskutują ludzie, piszą wnioski, kłócą się ze sobą. A chodzi o przymiotnik Wielkopolski w nazwie miasta.

medium_news_header_38493.jpg

Śledzę dość dokładnie, co się dzieje z przymiotnikiem w nazwie miasta. Odbieram zresztą całkiem sporo sygnałów, że to dobra droga, że trzeba się tego – jak co niektórzy mówią – balastu pozbyć. Oczywiście, sporo jest ludzi, którzy wcale tej zmiany nie chcą, bo się przyzwyczaili, bo brzmi to dostojniej niż goły Gorzów, bo boją się kosztów. Ja oczywiście jestem najbardziej przywiązana do wersji w brzmieniu Gorzów nad Wartą, ale jak zostanie sam goły Gorzów, to płakać nie będę.

Ostatnio głos zabrał nawet w tej sprawie sam pan prezydent naszego średnio pięknego miasta. Otóż stwierdził po pierwsze – że to nie jest dobry czas na takie rozważania, bo rok wyborczy, bo czekają nas wybory samorządowe, a potem europejskie. To ja się uprzejmie pytam, co ma piernik do śmigła? W czym w wyborach przeszkadza dyskusja nad tym, czy przymiotnik ma być, czy też ma nie być w nazwie? Ja jakoś związku nie widzę poza jednym. Może bowiem być tak, że ktoś kandydyjący na stanowisko prezydenta określi się jasno jako zwolennik zmiany nazwy i zadeklaruje, iż zrobi wszystko, aby ją zmienić, a wówczas przyniesie mu to profit w postaci większej liczby głosów. Tylko tyle i aż tyle.

Po wtóre pan prezydent objawił nam prawdę objawioną – szkoda, że w źródłach nie ma o tym ani słowa, że przecież miasto leży na Ziemi Lubuskiej, a bywało, że i pomorskie wpływy były tu istotne. No cóż. Gorzów, dawniej i bardzo długo Landsberg – nigdy nie leżał na Ziemi Lubuskiej, bo takowej ze świecą szukać, a wpływy pomorskie to były podczas handlu chyba.

Tak czy inaczej. Trwa dyskusja. I bardzo dobrze. Bo nie ma nic lepszego niż dyskusja i wykuwanie wspólnego zdania podczas ścierania się różnych opinii. Rzecz ostatnimi czasy absolutnie zapomniana.

Renata Ochwat

Ps. Mija dokładnie 25 lat od chwili, gdy Teatr Osterwy wystawił francuski dramat Catherine Anne „Agnés”, którego treścią jest molestowanie seksualne dziecka przez despotycznego ojca. Sztukę wyreżyserował Krzysztof Gordon w scenografii Jana Banuchy (1934-2008), w roli tytułowej wystąpiła Marzena Wieczorek, jej 12-letnie alter ego zagrały Iwona Baryła i Sylwia Szymańska ze Studia Teatralnego, rodziców zagrali Beata Chorążykiewicz i Aleksander Maciejewski (1955-2007). Wystąpili też m.in. Alina Horanin (1934-2016), Krzysztof Tuchalski (1957-2021), Marek Jędrzejczyk (1965-2019),Teresa Lisowska (1952-2022), Kuba Zaklukiewicz (1949-1998).

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x