2024-01-11, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
W pałacu biskupów gorzowskich byłam kilka razy. A teraz mogę być codziennie. Bo jest bardzo ciekawa możliwość spaceru. Wirtualnego.
Dobre i to – można powiedzieć. Bo pałac biskupi z jego wnętrzami jest raczej niedostępny publicznie, choć został wyremontowany za sporą, unijną kasę i jest ciekawym zabytkiem. Ale dobrze, nie będzie narzekania. Nie będzie, bo jest możliwość wirtualnego spaceru. Można wejść do wnętrza, przejść się po niemal wszystkich salach. Zobaczyć, jak wyglądają.
Zresztą warto na tę stronę - https://diecezjazg.pl/instytut-bpa-wilhelma-pluty/ wejść nie tylko dla spaceru. Ktos zadbał o całkiem sporą pigułkę wiedzy na temat diecezji. Od czasu do czasu szukam różnych informacji właśnie o diecezji, teraz mam wszystko w jednym miejscu.
A skoro o wirtualnych spacerach – to w tym roku właśnie takie pojawią się chyba na miejskiej stronie. Zamiast realnego spaceru ze Zbyszkiem Rudzińskim – bo tych będzie dużo mniej – będą filmiki, czyli coś na kształt aplikacji Visit Zielona Góra. Może by zatem tak całościowo do tematu podejść? I po prostu zrobić coś, z czego można być potem dumnym?
Renata Ochwat
Ps. Mija 35 lat od chwili, gdy po ośmiu latach negocjacji we Frankfurcie nad Odrą podpisano polsko-NRD porozumienie w sprawie zapobiegania i zwalczania nadzwyczajnych zanieczyszczeń wód granicznych, przy podpisaniu obecny był wojewoda gorzowski Krzysztof Zaręba. Wojewodowie 13 województw radzili nad przywróceniem ładu ekologicznego nad Wartą, powołana została Międzywojewódzka Komisja do spraw Warty, a wojewodowie zadeklarowali wpłaty na tworzącą się Fundację Warta. I co z tego zostało? Ano nic. Właśnie w ubiegłym roku udało się Odrę otruć….
Przechodzę od jakiegoś czasu obok tego coraz bardziej walącego się murku. Przechodzę i tak mnie nachodzą różne myśli.