Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2025

Jak już jechać to na błota Szprewaldu

2024-05-27, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Dużo szczęścia mieli wycieczkowicze z Gorzowa, którzy wybrali się na wycieczkę do Szprewaldu. Bo i popływali po kanałach, ale i pogapili się na kulturę Dolnych Łużyc.

medium_news_header_40324.jpg

Rozkręca się sezon wycieczkowy, oj się rozkręca. W weekend wybrałam się z fantastyczną grupą na szprewaldzkie kanały. Spora grupa, fantastyczni ludzie. No jednym słowem bajka. Było, jak zwykle tam, pięknie. I zupełnie nie wiedzieliśmy, że czeka nas jeszcze bonus – okazało się, że w Wielkim Porcie Lübbenau odbywa się Jarmark Tradycyjny na Rzecz Szprewaldu. I mieliśmy okazję pooglądać tańce łużyckie, stroje łużyckie – nie tylko tancerzy, ale sporo było zwykłych ludzi, którzy przyszli tak właśnie ubrani, techniki pracy na wsi, w tym technikę budowania stogu siana.

Mało tego, pojawił się nawet kowal – młody chłopak, który demonstrował, jak wykonuje się niezbędne na wsi różne metalowe elementy. Można było popróbować szprewadzkich ogórków robionych na kilkanaście sposobów, do tego słynne plyndze, do tego enerdowska czerwona lemoniada.

Ludzieńki były zachwycone. Potem okazało się, że tego dnia byliśmy nie jedyną polską grupą, mało tego, nie jedyną grupą z Gorzowa.

I tak właśnie widać, coraz bardziej, że ludzieńki się ruszają, ludzieńki podróżują choćby na jeden tylko dzień. Jeszcze w zeszłym roku dało się odczuć obawy przed podróżowaniem, bo jeszcze echa pandemii się unosiły, ale już w tym roku sezon wystartował szybko i już jest mocno nakręcony.

I słyszałam od ludzi – super sprawa, dobrze, że się ruszamy, dobrze, że możemy się przekonać na własne oczy, jak to naprawdę z tą bliską zagranicą jest. A jest świetnie.

Renata Ochwat

Ps. Mija dziś ósma rocznica śmierci Dżamili Ankiewicz-Nowowiejskiej, która zmarła w wieku 55 lat. Była scenarzystką filmową i reżyserką. Ale przede wszystkim była rodowitą gorzowianką, córką Henryka Ankiewicza (1933-2005), znakomitego lubuskiego dziennikarza i pisarza, ale przede wszystkim prawnuczka imama Bekira Rodkiewicza (1889-1987), duchowego przywódcy ludności tatarskiej w Gorzowie.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x