Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Iwony, Noemi, Szymona , 27 października 2024

I znów zaczynają się skarżyć ludzie

2024-06-12, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Jeszcze nie wystartowały koncerty plenerowe na Starym Rynku, a już słychać skargi na tę imprezę. Zaskakującym jest, że nikt tego nie chce usłyszeć.

medium_news_header_40507.jpg

O tym, że koncerty na Rynku są utrapieniem dla mieszkańców, wiadomo od początku ich organizacji. Mieszkańcy okolicznych bloków cały czas skarżą się na hałas, na nieobyczajne zachowania uczestników i uczestniczek, na utrapienie, jakim stały się dla nich wakacje. I podnoszą jeden, konkretny i trudny do zbicia argument. Przecież jest wyremontowany amfiteatr, z całym znakomitym zapleczem, miejsce przystosowane do takich wydarzeń, jak koncert, stand-up czy nawet mały spektakl z niewyszukaną scenografią.

Mało tego, ja od wykonawców wiem, że jak komu przyszło wystąpić w amfiteatrze zamiast na Rynku, to niemal ręce do góry w podzięce wznosił. Bo miał znacznie lepsze i przychylniejsze dla niego warunki. Szkoda bardzo, że magistrat nie chce posłuchać ludzi, którzy mają prawo się skarżyć na utrapienie.

Byłam dwa razy na wydarzeniach z okazji Dobry wieczór Gorzów. Celowałam w ludowe lub folkowe wydarzenia, bo inne mnie zwyczajnie nie interesują i nie mnie oceniać, czy były dobre. Powiem tak – przeskalowany dźwięk, bloki tworzące studnię z  wirującym pogłosem, hałas po prostu, wszystko to spowodowało, że szłam sobie po kilku minutach, bo w takich warunkach nie da się słuchać. Nie jest to przyjemne po prostu. A ja się udręczać nie lubię.

Od mieszkańców usłyszałam też, że magistrat traktuje ich …, właściwie wcale nie traktuje.

Nie chodzi im o to, aby w centrum nic się nie działo, ale natłok imprez, głośnych imprez przez całe wakacje, powoduje, że mieszkańcy mają dość. Zwyczajnie i po prostu. A ja ich znakomicie rozumiem, bo hałas nie ma nic wspólnego z prezentacją muzyki.

Szkoda, że organizatorzy tego nie rozumieją.

Renata Ochwat

Ps. Dziś przypadają 170 urodziny Hermanna Pauckscha juniora, ostatniego syna Hermanna Pauckscha (1816-1899) ze związku z Mathilde Brunkow, która zmarła przy porodzie. Paucksch junior był jednym z z sukcesorów i byłych dyrektorów firmy „Paucksch AG”. Zmarł w 1936 r.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x