Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Alany, Damiana, Liwii , 14 października 2024

Dziś ostatnia ziemska droga Zbigniewa Czarnucha

2024-09-26, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Dziś rodzina, przyjaciele, znajomi pożegnają ostatecznie Zbigniewa Czarnucha, ostatniego Nowomarchijczyka, jak napisał o Nim jeden z jego uczniów.

medium_news_header_41464.jpg

Pogrzeb rozpocznie się w południe na cmentarzu komunalnym w Witnicy, niemal rodzinnym mieście Zbigniewa Czarnucha. Niemal rodzinnym, bo choć urodził się w Lututowie, to jednak większą część życia spędził właśnie tu. Zresztą został pierwszym i chyba jedynym skrupulatnym historykiem i kronikarzem właśnie Witnicy. I choć z niej wyjeżdżał, to zawsze do niej wracał.

Pogrzeb będzie miał charakter świecki, bo też i takie było życie Zbigniewa Czarnucha. Ile razy gdzieś wchodziliśmy do różnych kościołów, a wchodziliśmy podczas naszych wspólnych regionalnych łazęg, Zbigniew zawsze przestrzegał zasad, dbał, aby do kościelnej puszki poszedł jakiś grosz, ale tylko i aż tyle. Nigdy jakoś zresztą nie dyskutowaliśmy o wierze jako takiej, bo nie było takiej potrzeby. Każdy z nas w Klubie Regionalistów miał i ma jakieś przekonania, ale to  była każdego indywidualna sprawa. Jak się wchodziło do świątyni – katolickiej, ewangelickiej czy jeszcze innej, należało się zachowywać zgodnie z zasadami i tyle.

Pamiętam, jak milion laty temu spotkałam Zbigniewa na pogrzebie byłej naczelniczki ZHP Wiktorii Dewitzowej. Daleko to było, gdzieś za Choszcznem. A Zbigniew przy pomocy PKP i roweru marki Wigry tam dojechał i wygłosił jedno z najlepszych przemówień pożegnalnych, jakie ja słyszałam w życiu. Potem uparł się, że do Witnicy wracać będzie znów przy pomocy PKP i roweru, ale my uparliśmy się bardziej i zabraliśmy go naszym samochodem. Mam na myśli nas – ludzi ZHP. I to też była niezapomniana podróż, bo Czarnuch ubarwił ją opowieściami właśnie o Wiktorii Dewitzowej oraz innych ciekawych ludziach z ZHP.

Zbigniew Czarnuch, jego prochy, spoczną w grobie rodziców Pogrzeb będzie miał charakter państwowego.

Mnie ubywa kolejny ważny człowiek na mojej drodze życiowej. Moja ławka staje się naprawdę coraz krótsza…

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x