2024-10-07, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Na swoich szlakach mam różne miejsca, tym razem zawiało mnie do Landsbergu. Po drodze do Halle to było.
 
   Imiennik miasta na siedmiu wzgórzach jest malutki, tylko 15 tysięcy ludzi tam mieszka. Ma jedno wzgórze, za to z prawdziwym zamkiem – no częścią po zamku, ale ma. Widać go z drogi i z określonych miejsc w miasteczku.
Ma wybrukowany plac przed zadbanym ratuszem, brukowane uliczki i śliczne domy. No i ma słup Saksońskiej Poczty Królewskiej z polskimi znakami herbowymi i napisem Landsberg. Dojeżdża tu komunikacja miejska z Halle.
I co? Jakie ogólne wrażenie? No bajka. Zresztą nie tylko ja miałam takie wrażenie, bo pojechało ze mną trochę ludzi.
I wszyscy mówili – a czemu nie mogło tak być u nas? No właśnie czemu?
Ogólna konkluzja jest taka – zacieranie śladów po historycznych założeniach, modernizowanie, czyli w tym wypadku psucie starego prowadzi do strasznych konsekwencji.
Renata Ochwat
Ps. Dziś mija 100 lat od chwili, gdy na uroczystym posiedzeniem magistratu oddano do użytku nowy budynek ratusza przy ul. Obotryckiej 16. W 1945 r. budynek ten zajęty został przez sowiecką komendanturę wojenną. W latach 1946-50 stanowił siedzibę Ekspozytury Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu. Przeszedł następnie w użytkowanie Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i MO. Od 2004 roku ponownie w posiadaniu miasta, ale nie używany. A tam jest przecież coś absolutnie ślicznego – przepiękna sala posiedzeń rady miasta.
 
         
         
         
         
         Czy te pancerne blaszane drzwi tam zostaną na zawsze? Czy też może to chwilowe rozwiązanie?
 Coraz bliżej Halloween, który ja osobiście lubię
         Coraz bliżej Halloween, który ja osobiście lubię
       
     
     
       
         
      Rozpoczęło się jesienne czyszczenie miasta
         Rozpoczęło się jesienne czyszczenie miasta
       
     
     
       
         
      Dyskusja wciąż trwa, zatem słówko jedno będzie
         Dyskusja wciąż trwa, zatem słówko jedno będzie
       
     
     
       
         
      Byłam w mieście, które się maks zmieniło
         Byłam w mieście, które się maks zmieniło
       
     
     
       
         
      Przerwa, a nie ma redaktora zastępczego
         Przerwa, a nie ma redaktora zastępczego
       
     
     
       
         
      No i się dowiedzieliśmy, że jesteśmy hejterami
         No i się dowiedzieliśmy, że jesteśmy hejterami
       
     
     
       
         
      Nieustanna pomoc jednemu klubowi
         Nieustanna pomoc jednemu klubowi
       
     
     
       
         
      Zawsze mnie zastanawiało, co się dzieje z książkami
         Zawsze mnie zastanawiało, co się dzieje z książkami
       
     
     
       
         
      Dyskusja jednak trwa i raczej trwać będzie
         Dyskusja jednak trwa i raczej trwać będzie