2025-02-14, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Jaka szkoda, że dopiero teraz, a nie w czasie ferii. No nic, dobrze, że jest. Co prawda, zaraz nie będzie, ale przez chwilę będzie zimowo.
Zima ostatnimi laty wcale nas nie rozpieszcza, bo jej nie ma. Dlatego jak tylko spadnie śnieg, od razu widać dzieci na sankach czy też usiłujących lepić bałwana. Dorośli mają natomiast jedną konstatację – miasto ładnieje. Nie widać wszechogarniającego bałaganu, nikną pod śniegiem paskudne kamienice, które stoją chyba tylko ostatkiem sił. Robi się bajkowo i pięknie.
Tyle zima, ale trzeba wrócić do spraw ważnych. A mianowicie do jakichś tajnych planów miasta zmierzających do powiększenia terytorium. I powiem, że zaskoczyły mnie słowa wójta gminy Deszczno, który oskarżył obecnego prezydenta, a niegdyś swego zwierzchnika o próbę kradzieży. Na falach lokalnego radia to się stało. Mocne słowo, o dużej sile rażenia.
Po stanowisku gmin rozgrzał się Internet – od komentarzy nieprzychylnych – przewijał się motyw – zabrać komunikację lokalną, zamknąć szkoły dla dzieci i młodych spoza miasta.
Powiem krótko – brawo. Miasto okazało się zamieszkane przez nietolerancyjnych, ksenofobicznych ludzi. Małomiasteczkowość wyszła kolejny raz. Pierwszy podczas pyskówki w kwestii zmiany nazwy, bo dyskusją tego określić nie można. I teraz też.
Renata Ochwat
Ps. Mija dokładnie 45 lat od chwili, gdy z inicjatywy GTM w ZDK „Chemik” wystąpił chór chłopięcy „Kreuzchor” z Drezna. Jeden z najlepszych w Europie chórów młodzieżowych działający nieprzerwanie od XIII wieku….
Przechodzę od jakiegoś czasu obok tego coraz bardziej walącego się murku. Przechodzę i tak mnie nachodzą różne myśli.