2025-06-09, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Przyszła ciepła pora, zatem gorzowianie i nie tylko ruszyli na zwiedzanie bliższego i dalszego świata. Ten bliższy okazuje się często bardziej interesujący niż ten dalszy.
Pojechałam w doborowym towarzystwie ludzi z Łagodzina do Szprewaldu. Pogoda była w kratkę, ale mieliśmy szczęście, że kiedy pływaliśmy po kanałach i zwiedzaliśmy piękne miasteczko, deszcz nas omijał. No i właśnie w pięknym miasteczku znalazłam kolejny do kolekcji słup Saskiej Poczty Królewskiej.
Piszę o tym, bo właśnie zaczyna się sezon turystycznym zaczynają się wyjazdy i zasadniczo ludzieńki jadą w znane miejsca, jak Barcelona czy Rzym, a tam coraz potężniejsze protesty tubylców przeciwko zmasowanej turystyce. Dlatego też warto zaglądać do sąsiadów, bo tam można dużo ciekawych rzeczy zobaczyć, odkryć i się zachwycić.
Fajne jest to, że ludzie jednak się ruszają, że chcą jeździć, że zaczynają poznawać sąsiadów.
Przede mną oraz mnóstwem ludzi kolejne wyjazdy do sąsiadów. Kolejne poznawanie pogranicza, kolejne szukanie słupów Saksońskiej Poczty Królewskiej. I kolejne lektury o sąsiadach.
Pogranicze jest piękne i interesujące. I coraz więcej gorzowian się o tym przekonuje.
Zresztą miasto nasze chyba też, bo ku mojemu ogromnemu zdziwieniu coraz więcej wycieczek tu przyjeżdża…
Renata Ochwat
Ps. Mija dokładnie 80 lat od chwili, gdy pełnomocnik rządu Florian Kroenke (1909-2004) przekazał Kościołowi katolickiemu dotychczasowy kościół Lutra [Lutherkirche] wraz z budynkami przy Woskowej 1a i b.
Przyszła ciepła pora, zatem gorzowianie i nie tylko ruszyli na zwiedzanie bliższego i dalszego świata. Ten bliższy okazuje się często bardziej interesujący niż ten dalszy.