2025-07-29, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Mało i coraz mniej jest miejsc, o których można powiedzieć ładne. Wcale nie przypuszczałam, że ładnie się zrobi właśnie tam.
Po bardzo długim niebycie w tym miejscu - Miejski Ośrodek Sztuki, pozytywne zaskoczenie. Zniknęło szkaradne fioletowe okropieństwo zaordynowane przez poprzednią dyrektor Martę Genderę. Uważam zresztą, że za zniszczenie i owo okropieństwo powinna sama ze swoich prywatnych środków zapłacić. Jej decyzja zaburzyła jedność stylistyczną tego unikatu w skali Gorzowa.
Nie jest mi po drodze absolutnie z obecnym dyrektorem, ale sprawiedliwości musi się stać zadość. Usunął owo okropieństwo, foyer znów dobrze wygląda, choć szkoda tego, co Mieczysław Rzeszewski, za którym tęsknię, tam pomyślał. Dobrze i bardzo ciekawie z tą wystawą foyer wygląda - rewelacyjny sposób na ekspozycję.
Miałam wolną godzinę. Obejrzałam zdjęcia. Bardzo dobrze to wygląda. Gratulacje. Miły pan z obsługi włączył mi światło. Brawo. Zresztą takie opinie słyszałam od wielu ludzi, którzy tam bywają znacznie częściej niż ja.
Foyer MOS nabrało bardzo ciekawego klimatu. Jak dla mnie tylko siedziska są niezbyt wygodne, ale ja – wzrostu krasnoludka - rzadko kiedy w miejscach publicznych trafiam na coś
wygodnego do siedzenia.
Mnie się podoba bardzo to miejsce, ten styl, ten sposób ekspozycji, ta czystość stylistyczna. Oby nielitościwe oko urzędnika na obcasach nie popatrzyło w tę stronę.
Renata Ochwat
Ps. Dziś rocznica. Równo rok temu oddano do użytku nowy most kolejowy na Odrze między Kostrzynem a Küstrin-Kietz. Jest to pierwsza w świecie przeprawa wykonana z włókien
węglowych. Czekałam na ten most, jak kania na dżdżę....
Niemal pod domem mam antykwariat. No i lubię sobie stanąć i pogapić się na książki. Ale tak samo lubię iść do biblioteki i też pogapić się na książki.