Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Ignacego, Lodomiry, Romana, 31 lipca 2025

Słów parę o książkach i czytelnikach będzie

2025-07-30, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Niemal pod domem mam antykwariat. No i lubię sobie stanąć i pogapić się na książki. Ale tak samo lubię iść do biblioteki i też pogapić się na książki.

medium_news_header_44276.jpg

Antykwariaty mają niezwykły klimat. Niby tylko książki i jakieś druki, ale zawsze szybko zaczynają obrastać w stare przedmioty. I tak samo ma ten, który jest niemal pod moim domem. Mało tego, antykwariat wprowadził pewne novum – książka za darmo. Stoją sobie takie pudła i tam można znaleźć skarby. Ja dla przykładu znalazłam tom esejów prof. Jana Kotta o Szekspirze. W czasie studiów musiałam się zapisać na tę lekturę, a teraz masz. Mam…

Właśnie przeglądałam zawartość pudeł i uderzyło mnie, że chyba do antykwariatu trafiły książki kogoś, kto lubił klasyki. Bo cały Sienkiewicz, bo cały Słowacki, sporo Kraszewskiego. Tu nie ma co się dziwić, że nie cały, bo płodny pisarz pozostawił po sobie coś z 600 powieści i innych druków. Ale w koszu znalazła się także Krystyna, córka Lavransa Sigrid Undsted, absolutny przebój czytelniczy przełomu lat 70. i 80. XX wieku, zresztą co jakiś czas wznawiany. 

Stałam tak sobie przy tych kartonach i myślałam o mojej bibliotece, gdzie mam głównie książki dotyczące Niemiec, Czech, Ukrainy, do tego mnóstwo różnej literatury turystycznej… No co zrobić, konieczność posiadania i powracania do określonych książek powoduje, że trzeba je mieć w zasięgu wzroku. I powiem tak, mam nadzieję, że kiedyś w tych pudłach za darmo albo za 5 zł znajdę Pomeranię. Kronikę Pomorską Thomasa Kantzowa…. Choć to raczej niemożliwe…

A skoro o książkach, to przyznam, że byłam zaszokowana zachowaniem pewnej czytelniczki w książnicy wojewódzkiej. Pani przekroczyła termin zwrotu książek. Naliczyło się jej 4 zł kary i pani zawzięcie dyskutowała z przemiłymi paniami bibliotekarkami. Najpierw dowodziła, że nie dostała powiadomienia, co jest zwyczajnie niemożliwe, potem, że przecież dzień zwłoki się jeszcze nie skończył  i nie powinno być kary. A na końcu i tak nie zapłaciła. Nie wie jednak, że co się odwlecze, to nie uciecze. Konto zablokowane, nic nigdzie nie wypożyczy, dopóki nie ureguluje długu – 4 złote. 

Zdumienie, zażenowanie – to najlepsze określenie tego, co czułam. Zresztą nie tylko ja. Nie rozumiem ludzi. Po prostu i już. A już takich, którzy przekraczają regulaminowe terminy i usiłują coś ugrać – w tym przypadku aż 4 złote.

Renata Ochwat

Ps. Mija dokładnie 21 lat od chwili, gdy z udziałem ponad 200 tysięcy ludzi rozpoczął się X Przystanek Woodstock, po raz pierwszy w Kostrzynie. 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x