I kolejne słowa uznania dla Filharmonii

2025-09-24, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Kiedy otwierano Filharmonię, marudne marudy wydziwiały – a po co? A kto tam będzie chodził? Zatem ciekawa jestem, co by teraz powiedziały.

Filharmonia Gorzowska, zaledwie 15-letnia instytucja kultury w mieście bez tradycji symfonicznych, została laureatką prestiżowej nagrody – Muzycznych Orłów w kategorii prawykonanie. To międzynarodowy konkurs, bardzo się liczący i bardzo prestiżowa kategoria. Prawykonanie, czyli pierwsze wykonanie utworu napisanego specjalnie dla danej instytucji, danego wykonawcy. To nagroda za prawykonanie koncertu Michała Dobrzyńskiego - Fraternite. Koncert na fortepian i orkiestrę. Zagrał prof. Marek Szlezer, dyrygował Przemysław Fiugajski – dyrektor artystyczny FG.

Chodzę do FG od samego jej początku, widzę, co tu się dzieje, jak bardzo poszedł do góry poziom orkiestry, co tu się gra i jak się gra. Mam porównanie, bo jeżdżę w różne miejsca – jak Szczecin, jak Wrocław, jak Poznań. Zaglądam z rzadka – bo bilety jednak drogie – do Berlina. I uważam, że OFG, Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej jest na takim poziomie, że niektóre zespoły mogą tylko pomarzyć. To między innymi za sprawą pana Przemysława Fiugajskiego, który tak układa repertuary, że zazdroszczą nam nawet w Warszawie.

Brawo i jeszcze raz brawo.

Od zawsze wszyscy twierdzą, że kultura jest najlepszym znakiem, jaki tylko może się trafić. No i w Gorzowie właśnie tak jest.

Renata Ochwat

Ps. Mija dokładnie 80 lat od chwili, gdy ukazało się pierwsze ogłoszenie, mianowicie takiej treści: Urząd Stanu Cywilnego w Santoku ogłosił zapowiedź nr. 1/45: Podaje się do ogólnej wiadomości, że 1. Kościelski Stefan, stanu wolnego, robotnik zamieszkały w Santoku powiat Gorzów, poprzednio w Mönchenhof, powiat Prenzlau (Niemcy), syn robotnika Edwarda Kościelskiego z Budzisławia Starego, powiat Koło i tegoż żony Reginy z domu Rozewskiej, zmarłej a ostatnio zamieszkałej w Budzisławiu Starym, 2. Czyrzenko Helena, stanu wolnego, bez zawodu, obywatelka Z.S.R.R. zamieszkała w Santoku powiat Gorzów, poprzednio w Mönchenchof, powiat Prenzlau, córka rolnika Ignacego Czyrzenko, zmarłego w Potokiem Z.S.R.R. i tegoż żony Aleksandry z domu Treciak, zamieszkałej do roku 1942 w Potokiem gm. Taraszcza powiat Kijów Z.S.R.R, – chcą zawrzeć związek małżeński. Były to pierwsze prasowe zapowiedzi przedślubne. Helena (1924-1984) i Stefan (1920-2010) Kościelscy spoczywają na gorzowskim cmentarzu