2025-11-26, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Okazuje się jednak, że to nie jest Prima Aprilis. A konkretnie chodzi o lodowisko na Starym Rynku.
Miasto ponoć nie ma pieniędzy na nic. Nie ma na drogi, nie ma na chodniki, nie ma na szkoły, nie ma na kulturę. No nie ma i co zrobisz. A tu masz – będzie lodowisko na Starym Rynku i to już od 6 grudnia. Powiem po prostu – oniemiałam.
Przecież jest znakomite lodowisko na Słowiance. Po co? Po co wydawać pieniądze, których nie ma, na takie populistyczne gesty? Czy rzeczywiście nie ma w tym mieście kogoś, kto w końcu stanowczo powie – dość? Dość tego samowładztwa, dość populizmu i to w kiepskim wydaniu?
Naprawdę nam mieszkańcom do szczęście brakuje lodowiska w centrum miasta? Na Starym Rynku, jedynym śródmiejskim reprezentacyjnym placu?
Nie rozumiem tego gestu i przypuszczam, że bardzo wielu mieszkańców też tego nie zrozumie. I powiem jasno. Ja się nie zgadzam na takie marnowanie pieniędzy, których ponoć wcale nie ma.
Renata Ochwat
Ps. Mija 65 lat od chwili, gdy z okazji XV-lecia Muzeum Regionalnego w Gorzowie odbyła się konferencja muzealna zorganizowana przez Miejską Komisję Obchodu 1000-lecia Państwa Polskiego. Na konferencji wygłoszono kilka referatów. Jej uczestnicy wzięli też udział w otwarciu wystawy historycznej w wieży widokowej w Santoku.
Przyglądam się wnikliwie temu, co się wyczynia z budynkiem po kinie Słońce i przyznam – jest progres.