2025-11-27, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Przyglądam się wnikliwie temu, co się wyczynia z budynkiem po kinie Słońce i przyznam – jest progres.
Teraz już całkiem ładnie widać, że zmienia się fasada byłego kina. Jak tak dalej pójdzie, będzie można powiedzieć, że miejsce wstydu przestało istnieć. Po tym, jak panowie wyrównali pokancerowane tynki, teraz przystępują do dalszych prac.
Ekipka jest, co prawda, maleńka, bo tylko dwie osoby, ale prace postępują i to się liczy chyba najbardziej. Wcale nie musi iść w ekspresowym tempie, ważne, aby do przodu. I jak tak dalej pójdzie, to rzeczywiście wejście w deptak Chrobrego w końcu będzie jakoś wyglądać. Co prawda jeden spróchniały ząb zostaje – budynek – siedziba Szkoły Muzycznej. I tak swoją drogą jestem mocno ciekawa, co się z tą kamienicą stanie, kiedy Szkoła przeniesie się do nowej siedziby – tej przy Teatralnej. Bo przecież kamienica trafi do zasobu miejskiego. I co? Miasto weźmie na przeczekanie, aż się budynek ostatecznie zdegraduje i zawali?
Zobaczymy. Ważne, że w końcu właściciel zaczął dbać o dawne kino. Przynajmniej z wierzchu….
Renata Ochwat
Ps. Mija dokładnie 35 lat od chwili, gdy nowo zarejestrowane Towarzystwo Przyjaciół Archiwum i Pamiątek Przeszłości wybrało zarząd: prezesem został poseł Ryszard Dyrak (1950-199), wiceprezesem – Jerzy Zysnarski, sekretarzem – Zbigniew Czarnuch (1930-2024), skarbnikiem – Stanisława Janicka (1928-2013), członkiem zarządu – Zdzisław Linkowski. Towarzystwo działało do 2018 r.
Przyglądam się wnikliwie temu, co się wyczynia z budynkiem po kinie Słońce i przyznam – jest progres.