Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

Takie tam odkamienianie centrum

2023-10-25, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Dla mnie wygląda to zwyczajnie idiotycznie. Będzie kamienny deptak z kawałkami zieleni. No cóż.

medium_news_header_38355.jpg

Powiem tak, pojechałam z przemiłymi znajomymi na dwa dni do Saksonii. Był czas, żeby o różnych rzeczach pogadać. Między innymi i o katastrofalnym wyglądzie Miasta na Siedmiu Wzgórzach. I wśród tych kilkudziesięciu osób, bo tylu nas było, nie znalazł się nikt, komu by się podobało to, co tu się wyczynia. Nikomu nie podoba się założone kamiennymi płytami centrum i ul. Chrobrego. Nikomu nie podoba się obecny, ponoć po remoncie, dla mnie po dewastacji, wygląd katedry. Ludzie zwyczajnie śmieją się z niedolnych i dziwacznych prób przywracania zieleni w centrum, bo to wygląda zwyczajnie komicznie i jest, że powtórzę po raz tysięczny, marnowaniem publicznych pieniędzy.

Pojechaliśmy sobie miedzy innymi do Budziszyna, miasteczka – pudełeczka, które zwyczajnie zachwyca. Nikomu tam nie przeszkadza bruk ani kamienna kostka, a że trochę krzywa, no cóż, trudno, upływ czasu i w taki sposób się zaznacza. Poszliśmy na cmentarz dla zasłużonych mieszkańców i tam dopiero był zachwyt. I tam też usłyszałam takie słowa – że też oni nawet te nekropolie mają jakieś takie ludzkie, a nie założone kamiennymi płytami jak rynek w Gorzowie.  I to chyba powinno być najlepsze podsumowanie tego, co się tu wyrabia.

I jeszcze jedno. Może ktoś w urzędzie powinien urządzić konsultacje na temat zamknięcia ul. Dworcowej dla ruchu i uczynienia tam deptaku. Bo ja wczoraj jak raz posłuchałam, co o rozwiązaniach komunikacyjnych obecnie wprowadzonych i wprowadzanych myślą ci, którzy są kierowcami. Powiedzieć głupota to piękny eufemizm.

Renata Ochwat

Ps. Mija 390 lat od chwili, gdy w czasie wojny 30-letniej zakupionym w Skwierzynie promem i sprowadzonym do Czechowa na drugi brzeg Warty przeprawiło się 1000 chorwackich kawalerzystów w służbie cesarskiej. Zaatakowali oni szwedzką załogę Santoka. Była rzeź. Z pogromu uratował się jedynie major i pięciu żołnierzy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x