Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Oj, jak mi brakuje jazzu na żywo, czyli idź wirusie precz
Zawsze mogę sobie odpalić płytkę Ornette’a Colemana albo Hariet Tubman czy jak zwykle Milesa Daviesa, ale nie ma to jak koncert na żywo, a przez to cholerstwo nie wiadomo, ile jeszcze trzeba będzie czekać.