Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Szymonowi znów ktoś ukradł fajerkę
To jakaś ponura komedia jest. Jedna z najbardziej znanych rzeźbek w mieście znów okradziona. Ludzie z Polski jadą, żeby „Krasnala”, jak go nazywają, zobaczyć, a Szymon znów ma rękę wyciągniętą w dziwnym, dramatycznym zgoła geście.