Jednak miasto ładnie wygląda z flagami

2024-03-01, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Zawsze, kiedy znienacka pojawiają się flagi w barwach narodowych, mam problem z identyfikacją święta. Szczęściem jest wikipedia.

Dokładnie tak samo było i tym razem. Nagle pojawiały się flagi w barwach narodowych. W mglistym poranku biel i czerwień wyglądała fascynująco. Tyle tylko, że oczywiście typowa dziura w pamięci nie pozwoliła mi zidentyfikować święta. Tak wiele jest teraz dni uznanych za świąteczne właśnie, że zwyczajnie trudno je spamiętać.

Ale od czego wszechobecny cyfrowy świat? Dwa kliknięcia w telefon i już wiem – Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Pisać o tym nie zamierzam. Dodam jedynie, że chyba na szczęście nie powiodły się próby ozdobienia miasta tego znakami pamięci poświęconymi tym właśnie upamiętnianym. Miały być dwa, jeden ogromny, przewidujący masową wycinkę drzew na skwerze pomiędzy Książnicą a AWF, a drugi mniejszy, na skwerku przy murze miejskim po jego wewnętrznej stronie. Pierwszy, ten ogromny, został skutecznie zablokowany przez Radę Miasta, a drugi mniejszy – no cóż, chyba nie było chętnych do sfinansowania, bo miał powstać ze składki społecznej.

Ni za tym, ni za innym, biel i czerwień ładnie wyglądają na ulicach miasta, zwłaszcza wczesnym, mglistym rankiem.

A przed nami pierwszy marcowy weekend. Dobra pora, aby znów gdzieś pojechać. Zatem miłego weekendu.

Renata Ochwat

Mija dokładnie 125 lat od chwili, gdy otwarto tzw. dworzec nadwarciański [Warthebahnsteig, Warthenbanhof]. Po wojnie zwany Dworcem Myśliborskim, a dziś perony 3 i 4 dworca głównego, z którym łączy się podziemnym tunelem wybudowanym w 1912-1914. Początkowo służył do odprawiania pociągów w kierunku Skwierzyny. Od 1912 odjeżdżały stąd pociągi na nowej linii do Sulęcina i Myśliborza. A dziś – nadal czasami jeżdżą stad pociągi do Skwierzyny. O kierunkach Sulęcin i Myślibórz zapomniano milion lat temu….. Co głupotą ostateczną jest.