Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

To już całe pięć lat!

2016-05-17, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

No i proszę, jak ten czas leci. Właśnie mija pięć lat od otwarcia Filharmonii Gorzowskiej. Niby tylko pięć lat, a jaka zmiana w pejzażu kultury mieścinkowej.

Od razu uprzedzam, malkontenci, którzy nigdy nie byli na żadnym koncercie, ani innym wydarzeniu w Filharmonii Gorzowskiej, niech tego nie czytają. Bo i po co mają się denerwować.

Ja będę chwalić. Tego, kto FG wymyślił, powołał do życia oraz zatrudnił najpierw Piotra Borkowskiego, bo maestro Borkowski ustawił orkiestrę na szybującym wzwyż poziomie. Potem różne zawirowania sprawiły, że pierwszym dyrygentem została maestra Monika i też to była dobra zmiana, bo orkiestra pojechała w Polskę i świat, znaczy do zachodniego sąsiada.

FG na trwale wpisała się w pejzaż kulturalny miasta, trudno sobie dziś wyobrazić życie kultury bez piątkowych koncertów, bez Festiwalu Muzyki Nowej. FG ma lepsze recenzje od Filharmonii w Zielonej Górze, choć ma zaledwie pięć lat i w skali rozwoju takich instytucji jest zaledwie smarkaczem z mlekiem pod nosem.

Inna rzecz, że mieścinka pustoszeje i się wyludnia, więc i z odbiorcami kultury może być gorzej, ale jak na razie jest nieźle. Publiczność dopisuje, brawka na stojąco się zdarzają, przyjeżdżający goście chwalą i to bardzo, znaczy FG wrosła i mocno wpisała się w pejzaż. No i bardzo dobrze, bo nie tylko festyny czy masówki są potrzebne. Tożsamość kulturową i dobre wzorce budują bowiem takie znaki jak dobry teatr, filharmonia, sztuka. Disco polo sprawdza się w Białostockiem… I niech tak zostanie.

A skoro tyle o FG dziś, to wieczorem koncert hip-hop w połączeniu z orkiestrą symfoniczną. Może być ciekawie.

A teraz z drugiego kątka. Rozdyskutowali się ludzie na temat wejścia byłego szeryfa do zarządu województwa. Większość oczywiście negatywnie. No i ja tu będę w poprzek opinii, bo uważam, że to dobrze. Były szeryf jest wyrazisty, ma wyraziste poglądy, zawsze deklarował, że mieścinka jest dla niego ważna. Myślę, że trochę popatrzy marszłkini et consortes na ręce w kwestiach wydawania kasy. A zresztą, czas pokaże, kto miał rację…

I jeszcze jedno – jest u nas knajpka wege, mnie zachwyciła, ale o tym w innym miejscy i za niedługi czas będzie. 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x