2023-04-25, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
No i na razie komunikacja zastępcza jeździ nie po moim kawałku ulicy. Ale i tak ruch zdecydowanie większy.
Armii Polskiej znów jest objazdem dla remontowanej Kosynierów Gdyńskich, ale tylko w części. Zatem ja słyszę ruch, ale sama go jeszcze nie odczuwam, pod warunkiem, że nie chcę przejść przez skrzyżowanie w kierunku do parku Wiosny Ludów. No nic, dajemy na razie radę, choć państwo kierowcy wcale uprzejmi nie są.
Ulica jest szeroka i ruch za bardzo jej nie szkodzi, choć przyznam, że wszyscy przyzwyczailiśmy się do tego, że za bardzo tu nic się nie dzieje.
A propos dziania się czy też niedziania. Otóż cała moja klatka pachnie chlebem. Jak działała Popularna, potem zamieniona w Haitrung, to pachniało chińskim jedzeniem. Wbrew temu, co piszą niektórzy komentatorzy, pachniało właśnie chińskim jedzeniem. Teraz jest to pieczywo. Inna jakość, choć jak znam życie, za jakiś czas zaczną się skargi, bo ileż można… Mnie mało co przeszkadza, więc niech sobie będzie.
Ale wracam do komunikacji. Jest takie powiedzenie, że podróże kształcą. Co oznacza, że nawet przejazd z punktu A do punktu B w mieście średniej wielkości może być kształcący. No i tak właśnie jest. Jechałam onegdaj do pracy, stałam na przystanku i chcieli, nie chcieli słyszałam rozmowę dwóch młodych kobiet. Jednej z nich towarzyszył syn, który ma w tym roku iść do komunii. I wyglądała ona tak (cytuję, bo takiego języka sama nie używam) – K…, co to ma być w tych szkołach. Uczą dzieci tylko o religii i tylko o wojnie w Ukrainie. K… i jeszcze trzeba co niedziela chodzić do kościoła. Mój powiedział, że po komunii to wołami go nie zaciągniesz. K… , inne dzieci też przestają chodzić, bo po co czas marnować, będzie się szybciej w domu….
I tak, dalej, i tak dalej. No cóż.
Renata Ochwat
Pa. Mija dokładnie 45 lat od premiery Moralności pani Dulskie” u Osterwy w reżyserii Stefanii Domańskiej (1914-2005), z gościnnym udziałem Niny Andrycz (1912-2014), która wystąpiła 5 razy, później gościnnie także Hanka Bielicka (1915-2006), na co dzień role tytułową grała Aleksandra Grzędzianka-Chamiec (1930-2008). Sztuka zagrana została 52 razy dla 20.251 widzów.
Jaromir
Rzadko się zdarza, aby kasztanowce wyprzedziły w kwitnieniu czas matur. Choć kwiatków mało, ale jednak są. Powodzenia zatem na najważniejszym egzaminie w życiu.
I tak sobie oto minęła majówka
Idzie majowe święto, znów wolne dni
Coraz bliżej majówki, coraz bliżej wakacji
Włodarz się nie zmienił, ciekawe, czy zmieni styl?
Najbardziej irytujący dźwięk na świecie
Może teraz urzędnicy zauważą problem i coś z tym zrobią
A jednak byli ludzie, którzy czekali na otwarcie lokali
O pewnym skarbie zwyczajnie muszę napisać
Nelly dostała kwiatka, i to jest bardzo ładny gest
