Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Kornela, Lizy, Stanisława , 8 maja 2024

No i już nie będzie wykluczenia komunikacyjnego

2023-04-27, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Będzie można dojechać miejską komunikacją do dużego centrum medycznego przy Wyszyńskiego. I to jest bardzo dobra wiadomość.

medium_news_header_36688.jpg

Jako że ostatnio musiałam uratować sobie życie, pokonał drogę do owego centrum od sądu przy Mieszka I. Pieszo. Przyznam, że jakoś to szczególnie dolegliwe nie było, bo bolała mnie torebka przyzębowa a nie nogi. Ale widziałam mnóstwo starszych ludzi, którzy dojeżdżali tam taksówkami lub byli dowożeni  przez kogoś.

Uderzyło mnie wówczas, że jednak jedna z ważniejszych ulic w mieście, długa, z firmami, absolutnie nie jest skomunikowana z resztą miasta. No i jak się okazuje MZK usłyszało błagania wszystkich i jakiś autobus miejski tam puszcza. Co prawda, w ograniczonym czasie, ale jednak. I tyle dobrze. Zresztą takich zapomnianych przez MZK i wszystkie inne siły miejsc w mieście da się znaleźć dużo. Nie chodzi jednak o piętrzenie problemów, a o ich rozwiązywanie. I w tym przypadku się udało.

A skoro przy rozwiązywaniu jestem, to powiem, że północ województwa jest coraz bardziej wykluczona komunikacyjnie. Bo naprawdę coraz ciężej gdziekolwiek dojechać. Zbliża się majówka, dużo wolnego czasu do odpoczynku. I jeśli ktoś nie wyjeżdża na majówkę, a nie ma własnego samochodu, to skazany jest na majówkowanie tylko w tych miejscach, do których dojeżdża kolej. Bo innej możliwości dojazdu gdziekolwiek zwyczajnie nie ma. Nie jeżdżą prywatne linie, zatem nie dojedziemy do Barlinka, nie dojedziemy do Myśliborza, nie dojedziemy w wiele miejsc.

Bardzo chciałam w tym miejscu za to podziękować obecnym decydentom, którzy wykluczeniem komunikacyjnym, a właściwie jego likwidacją tylko mydlą oczy. XXI wiek i pustynia komunikacyjna…No cóż.

Renata Ochwat

Ps. Mija dokładnie 65 lat od chwili, gdy w miejscu dawnej Café Voley i Polonii, w nieistniejącym już budynku przy ul. Sikorskiego 108 otwarta została kawiarnia Wenecja, założona przez Spółdzielnię Usług Różnych. Był to jeden z najpopularniejszych lokali w Gorzowie. Nazwa nawiązywała do werandy zbudowanej na palach nad rozlewiskiem Kłodawki. Lokal od początków cieszył się dużym wzięciem. W bufecie było wino, kawa, kakao, kremy, ciastka i napoje orzeźwiające, w środy, czwartki, soboty i niedziele odbywały się dancingi; kawiarnia istniała do 1969 r.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x