Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Augusta, Gizeli, Ludomiry , 7 maja 2024

I takim sposobem wyjazdy orkiestry się zaczęły

2023-04-03, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Było cudnie. Cały kościół ludzi. Deszcz nie deszcz, mieszkańcy Słubic i Frankfurtu w sobotni wieczór tłumnie się stawili w kościele przy bazarze. Grała Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej.

medium_news_header_36511.jpg

To był ciekawy wyjazd. Pierwszy w tym roku. Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej od jakiegoś już czasu w miarę regularnie wyjeżdża poza – Słubice, Frankfurt, Chorin/Eberswalde. To, można powiedzieć, stałe już kierunki podróży muzycznych. Tak było i tym razem. Z programem Mein Jesu Gute Nacht Jana Sebastiana Bacha, który był autorską kompilacją dyrektora artystycznego Przemysława Fiugajskiego Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej wystąpiła w kościele w Słubicach. No i sukces. Pełen kościół, oklaski na stojąco, publiczność skupiona i zachwycona. I jasny komunikat – więcej takiej muzyki.

I tak, jak mówiłam od początku, Filharmonia Gorzowska jest znakomitym ambasadorem miasta, znakiem kulturowym, który sukcesywnie wychodzi poza opłotki i promuje miasto. Bo znakomicie się słyszy od wychodzących ludzi – cudnie było, jesteście znakomici, więcej takich wydarzeń, musimy się wybrać do Gorzowa. Albo też i takie – jeździmy do Gorzowa na koncerty, bardzo lubimy.

To Słubice i Frankfurt, bo dla mnie to niemal jedno. I to aż 80 km od Gorzowa. Miasto powinno się cieszyć i być więcej niż zadowolone, że ma taki znak.

A skoro przy Słubicach jestem, to ewidentnie widać po mieście, że pandemia się skończyła. Znów jest mnóstwo gości zza zachodniej granicy – na zakupach, na obiedzie, u fryzjera czy kosmetyczki. Miasto jako takie absolutnie nie jest piękne, ale znów tętni życiem i to z pulsem, który na trochę zatrzymała zaraza. I oby tak zostało.

A wracając do orkiestry. Pierwszy, ale nie ostatni wyjazd, bo na horyzoncie już widać kolejne. I to z równie piękną, choć nie tak natchnioną muzyką, jak Bachowska pasja. Znów muzycy z Gorzowa pojadą zachwycać i przekonywać, że Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej to topowy zespół.

Renata Ochwat

Ps. Mija dokładnie 135 lat od chwili, gdy w czasie wielkiej wielkanocnej powodzi, która objęła również Gorzów, Warta osiągnęła w mieście rekordowy poziom 4,89 m. Archiwalne zdjęcia pokazują, iż zalana została ul. Spichrzowa wraz z biegnącymi nią torami kolejowymi.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x