Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Zobaczyłam i zwyczajnie nie uwierzyłam
Myślałam, że jak pewna strefa jest wpisana do rejestru zabytków, to raczej nic nie powinno się tam dziać. Zwłaszcza takiego, co ten pejzaż w końcu chroniony, szpeci. Jednak okazało się, że to tylko wrażenie.