Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Zamyśleń garsteczka przy okazji Konkursu Chopinowskiego
Słuchałam, jak tylko często mogłam. Od lat tak mam. Ale rzeczywiście po raz pierwszy sprawdziła mnie się publiczna telewizja, bo aż w dwóch kanałach mogłam konkurs śledzić. A jak do tego dodać ukochane Polskie Radio program 2, to już pełnia szczęścia jest.