Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-12 10:28

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Podium znowu nasze!!!!
Bo jest srebro! Bo znów wzruszenia. No i było znów przepięknie. No bo kto by pomyślał, że jazz i żużel mogą się tak pięknie spleść w jedno. A tak się właśnie wydarzyło. A to za sprawą Prezesa. Dzięki.
Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-10 08:43

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Niechęć do trudnych pytań
Jakoś tak mam, że lubię wiedzieć różne rzeczy. Dla przykładu, co dalej z pałacykiem po likwidowanym Grodzkim Domu Kultury. I za chińskie bogi i inne stwory jakoś nie udaje mnie się dowiedzieć....
Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-09 10:15

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

No i dopadło mnie choróbsko
Jakiś zjadliwy wirus powalił mnie wczoraj po południu i szlag jasny trafił moje różne plany. No nic, trzeba żyć dalej i nadrobić stracone okazje.
Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-08 06:14

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

A miałam nadzieję, że to jednak remont
Od dwóch dni przyglądałam się konstrukcjom, jakie stanęły przy rozpadającym się byłym browarze w centrum, bo przy Strzeleckiej. No i niestety, wczoraj okazało się, że remontu jednak nie będzie.
Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-07 06:53

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

A budki stoją prawie puste…
Tak właśnie wygląda, jak urzędnicy chcą na siłę uszczęśliwiać mieszkańców. Mam na myśli ten, pożal się Boże, ryneczek przy Wełnianym Rynku.
Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-06 10:09

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Mamy złoto i raczej trudno o czymś innym!
Szłam na stadion w miarę wcześnie, bo ponad półtora godziny przed W. Przede mną i za mną morze ludzi. Niemal wszyscy w klubowych barwach, ja nie, bo nie. I tak w duchu co krok rosła nadzieja. No i nadzieja miała rację. Daliśmy, tfu, Stal dała radę i starej kibicce olbrzymią dawkę mega pozytywnych doznań.
Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-04 21:42

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Od wędkowania do polityki
Jestem skazana na poruszanie się po regonie i po kraju, z rzadka po bliskim mi świecie komunikacją ogólną, czyli autobusami, pociągami, szynobusami i rzeczywiście z rzadka samolotem. I za każdym razem te podróże dostarczają mnie wielu nowych doświadczeń.
Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-03 08:41

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

No i dzień niespodzianek był…
Znów los sprawił, że lokalną rzeczywistość oglądam z niedalekiego oddalenia. No i muszę przyznać, że co otworzę komputer, a rzadko to mogę robić, to megazaskok mnie czeka.
Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-02 06:27

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

A jednak będzie o śmieciach
Obiecywałam sobie, że więcej o tym nie będę pisać. Ale kiedy wyszłam z domu po dwóch dniach, to nie uwierzyłam w to, co zobaczyłam.
Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje 2014-10-01 06:17

Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

No i wszystko jasne…
No i na wieść o tym, co ma być, szlag mnie jasny zatrząsł niczym wiatr przydrożną osiką. A chodzi mnie konkretnie o pałacyk Hermana Pauckscha, który miasto najpierw zrujnowało, a teraz chce sprzedać.
X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x